Pasternak odpowiada Alanowi! Dojdzie do walki? „On tylko dużo mówi, ale…”
Michał Pasternak zareagował na wypowiedzi Alana Kwiecińskiego. Co ciekawe, nie widzi większych szans na starcie z freak fighterem.
Pomiędzy zawodnikami jest sporo złej krwi i wydawało się, że może nawet dojść do walki. Jeden i drugi używał wielu ostrych słów, a fani już wyczekiwali konfrontacji w klatce. Temat jednak ucichł na pewien czas, ale powrócił przy okazji ostatniego wywiadu „Alanik” dla fansportu.pl, gdzie stwierdził:
– Nie bałem się bić z Denisem, z jego ojcem, z Michałem Pasternakiem też bym się nie bał. Może bym był skazywany na porażkę, w co nie wątpię, ale ja się nie boję bić. Ja się tej walki nie boje. I wiem, że prędzej czy później dojdzie do tej walki.
Pasternak reaguje na słowa Alana
Na jego słowa „Wampir” odpowiedział w rozmowie z MMA-BNB. Nawiązał do kilku wypowiedzi Kwiecińskiego, który zmieniał zdanie co do walki. Stawiał warunki, w ogóle nie był zainteresowany pojedynkiem, aż w końcu sam zaczął mówić o starciu z Pasternakiem.
Podopieczny Mirosława Oknińskiego uważa jednak, że do takiego nie dojdzie, gdyż Kwieciński jedynie dużo mówi, ale mało robi:
– Walka z Kwiecińską? To jest de**l, dużo mówi o tej walce… Przejdźmy do faktów: „Nie zawalczę z Pasternakiem”, „Zawalczę za pół miliona… Za 300 tysięcy, w K-1, w dużych rękawicach”. Teraz to już w ogóle chce walczyć. Kwieciński tylko dużo mówi, ale do tej walki nie dojdzie. Menedżer mu nie pozwoli.