FAME MMA

Ferrari wyjaśniony? Marcin Dubiel: „Po raz drugi obs*ał zbroję…?”

Jedną z walk zbliżającej się gali FAME FRIDAY ARENA #1 będzie pojedynek Marcina Dubiela z „Filipkiem” w K-1. Wszyscy spodziewali się, że influencer spotka się w kolejnym starciu z Amadeuszem „Ferrarim”.

Dubiel miał spotkać się właśnie z Roślikiem na ostatniej gale Fame MMA, jednak lekarze nie dopuścili fightera Mirosława Oknińskiego po wygranej przez decyzję z Kacprem Błońskim. Amadeusz niedługo później miał wystąpić na gali Kingpyn Boxing – bokserskich walkach influencerów z całego.

Do tego jednak nie dojdzie, podobnie jak do zaległego starcia z Dubielem. Marcin na FAME FRIDAY ARENA #1 zmierzy się z Filipkiem. „Ferrari” z kolei obecnie przebywa w Las Vegas, a o niedoszłym pojedynku na zagranicznej gali wypowiedział się dla Fansportu.pl jego szkoleniowiec.

Dubiel o Ferrarim: Jeśli to zrobił, to jest d*bil, jeszcze większy

Kasia Kubiak z tego kanału porozmawiała też z byłym członkiem Teamu X. Dubiel już na programie Face to Face stwierdził, że podany powód, przez który miało nie dojść do jego starcia z Amadeuszem, czyli złamany nos, nie jest prawdziwy. Nie chciał jednak ujawnić faktycznego stanu rzeczy. Zaznaczył przy tym, że potwierdził swoje informacje.

Sprawdź!  FAME odpowiedziało Ministrowi Sportu! Obszerne oświadczenie freakowej organizacji

Jak będę miał zrzucić tę bombę, to zrobię to w innym momencie. Nie [przestraszył się mnie], ale jeśli mam być szczery, powód jest… Jestem ci w stanie zagwarantować, że nie jesteś go sobie w stanie wyobrazić.

Marcin przyznał też, że nie chce póki co pakować się w konflikt z Roślikiem, choć spodziewa się, że fani będą chcieli zobaczyć takie starcie w przyszłości. Zdziwiły go też rewelacje na temat odwołania występu „Ferrariego” na Kingpynie.

– Szczerze? Ja nie wiem, czy mi się chce z nim walczyć. (…) On jest taką dziwną postacią, znaczy ja też jestem, ale… Słuchaj, teraz dostanie wp***dol na Kingpynie – powiedział Dubiel, po czym dziennikarka wyjaśniła mu, że „Ferrari” ma nie wystąpić na gali influencerów. – No, z powodu tej walki zrezygnował z naszej. Więc jeśli jej nie będzie… to co, obs*ał zbroję znowu, przed walką ze mną? Po raz drugi? Ja się biję z „Filipkiem, bo wziął walkę tam w boksie. Więc jeśli wybrał ją, żeby jej ostatecznie nie mieć, to jest d*bil. Jeszcze większy.

Cały wywiad zobaczysz -> TUTAJ.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.