UFC Vegas 72: de Lima całkowicie rozbija przeciwnika! Pewna wygrana w wadze ciężkiej
Kolejny z pojedynków na UFC Vegas 72 był potyczką w wadze ciężkiej. Brazylijczyk Marcos Rogerio de Lima stoczył 30. walkę w karierze przeciwko niepokonanemu Waldo Cortesowi-Acoście.
-> Oglądaj UFC Vegas 72 na żywo!
37-letni „Pezao” dał się poznać kibicom poprzez udział w The Ultimate Fighter: Brazil 3 w 2014 roku. Przegrał tam w półfinale, ale otrzymał szansę od Dany White’a w finałowym odcinku, gdzie już w 20 sekund znokautował swojego rywala. W późniejszych latach de Lima radził sobie bardzo różnie, a wygrane (w tym z Adamem Wieczorkiem) przeplatał przegranymi. Ostatnie zwycięstwo odniósł w październiku, poddając nieśmiertelnego Andreia Arlovskiego.
Rywalem Brazylijczyka na UFC Vegas 72 był Waldo Cortes-Acosta. Reprezentant Dominikany zaliczył imponujące KO w Contender Series, a dotychczas w federacji Dany White’a stoczył dwa pojedynki. Oba wygrał przez jednogłośne decyzje, a dziś otrzymał kolejną szansę na krok w górę drabinki. „Salsa Boy” w walce z de Limą na szali stawiał też swój nieskazitelny rekord 9-0.
UFC Vegas 72: de Lima vs Cortes-Acosta – Relacja
RUNDA 1
Brazylijczyk natychmiast zajął środek klatki i okopuje agresywnie nogę rywala. Mocny lewy sierp de Limy, Cortes-Acosta wyłapuje kolejne leg kicki. „Pezao” zdecydowanie dominuje i z łatwością sprowadza walkę do parteru. Fighter z Dominikany wraca na nogi, wyprowadza middle kicka, ale zaraz wyłapuje kolejne kopnięcia na nogę wykroczną. Zapiął klincz Waldo, ale odwrócił sytuację przeciwnik, który jednak odpuszcza klamrę i ciężko dyszy. Dobry atak Cortesa-Acosty, który jednak tę rundę może spisać na straty.
RUNDA 2
Piekielne kopnięcie Brazylijczyka, ale Dominikańczyk zaczyna atakować serią ciosów. Obrywa zaraz kolejnym kopnięciem na łydkę, które z każdą chwilą go unieruchamia coraz bardziej. Rusza po obie nogi de Lima i łatwo obala Cortesa-Acostę. Złapał rękę oponenta Waldo szukając Kimury, ale skończyło się to tylko kolejnymi razami na głowę. „Pezao” podcina i ponownie sprowadza rywala na matę, szuka jeszcze duszenia zza pleców! Zrzuca go z siebie Cortes-Acosta i atakuje mocnymi uderzeniami.
RUNDA 3
Dominikańczyk od razu atakuje, ale jego ciosy są bardzo czytelne. Brazylijczyk trzyma siły, wie, że zwycięża na kartach punktowych. Cortes-Acosta tymczasem szuka obrotówki na korpus, ale obita noga wykroczna bardzo mu teraz przeszkadza. Kontruje destrukcję kolejnymi leg kickami de Lima. Dominikańczyk omija gardę prostymi, ale takimi uderzeniami nie ma szans zwyciężyć przed czasem. Ruszył po jeszcze jedno obalenie „Pezao”, dokłada zaraz kolejne kopnięcie na łydkę i pewnie zwycięża pojedynek na kartach sędziowskich
