(VIDEO) Z KOTS do GROMDY! Tak nokautuje chuligan z Hiszpanii! Brutalne KO w kilka sekund
Już za kilka dni odbędzie się kolejna edycja GROMDY. Kibice ponownie zobaczą zawodnik znanych z poprzednich gal, ale również debiutantów, w tym chuligana z Hiszpanii, który potrafi ciężko znokautować.
Turniej i pojedynki finalistów na gali GROMDA 11
2 grudnia GROMDA powraca z najbardziej krwawą galą w Polsce. Na jedenastej edycji odbędą się naprawdę emocjonujące starcia pomiędzy najlepszymi zawodnikami w organizacji. W ringu GROMDY ponownie zobaczymy brutalne pojedynki.
Poza turniejem czekają na nas superfighty oraz walki finalistów. Do ringu powróci m.in. ulubieniec kibiców, czyli Rafał „Łazar” Łazarek, zobaczymy również w akcji Łukasza „Brodacza” Załuskę, Bartłomieja „Kruszynę” Bielasa oraz debiutantów. Wszystkie nazwiska uczestników GROMDA 11 poznamy już niedługo.
Zwycięzca pierwszego półfinału wielkiego finału zwycięzców turniejów, Mateusz „Don Diego” Kubiszyn, będzie na pewno bacznie przyglądał się pojedynkowi Łukasza Parobca z Bartłomiejem Domalikiem. Popularny „Balboa” ma już pierwszy mistrzowski pas federacji, a teraz zrobi wszystko, by pokazać wszystkim kto jest najtwardszym bijokiem.
Brutalny nokaut w wykonaniu „Tony’ego”!
Wśród nowych zawodników zobaczymy m.in. „Tony’ego”. Jest to kibic z Hiszpanii, który ma już za sobą walki na gołe pięści. Tak federacja zapowiedziała debiutującego fightera:
– Chuligan i gangsterski zadymiarz. HISZPAN wchodzi do gry! Uliczny fighter podziemnego King of the Streets. Braterstwo krwi, mafijna solidarność i bojowość szaleńca. Wchodzi do elitarnego klubu GROMDA, aby upolować, zranić i ubić polskich bijoków. Będzie brutalnie i krwawo.
„Tony” to członek chuligańskiej ekipy Avispero wspierającej kub Real Saragossa. Jego walkę mogliśmy oglądać m.in. w federacji KOTS, gdzie bez kalkulacji ruszył na rywala. Mimo przyjętych mocnych ciosów, nie cofnął się i od razu poszedł na wymiany.
Zawodnik z Hiszpanii brutalnie znokautował swojego przeciwnika w niecałe 10 sekund! Poniżej znajdziesz nagranie z jego pojedynku:
