FAME MMA

Piotr Szeliga reaguje na wyrzucenie Normana Parke z organizacji FAME MMA! „Pomimo sportowych osiągnięć…”

Federacja Fame MMA poinformowała dzisiaj o zakończeniu współpracy z Normanem Parke, co jest pokłosiem między innymi jego walki na Prime Show MMA 2. Komentarz pod oświadczeniem sytuacji zamieścił jeden z ostatnich przeciwników Irlandczyka, Piotr Szeliga.

Największa polska federacja w świecie freak fightów, czyli Fame MMA, poinformowała dzisiaj o rozwiązaniu umowy z Normanem Parke. Irlandczyk otrzymał zgodę od organizacji na występ na gali Prime Show MMA 2, jednak decydując się między innymi na zaakceptowanie walki z Grzegorzem Szulakowskim, były zawodnik KSW, czy UFC złamał kilka zapisów w umowie. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu Fame MMA:

Umowa zawarta w dniu 20 maja 2022 roku pomiędzy Federacją a zawodnikiem i jego menadżerem, zawierała zapis, na mocy którego Norman Parke otrzymał zgodę od FAME MMA na jedną walkę w organizacji PRIME MMA z konkretnym przeciwnikiem – Pawłem Tyburskim (lub Piotrem Tyburskim w przypadku gdy Paweł Tyburski nie byłby zdolny do walki). Pomimo zawarcia umowy uwzględniającej powyższe warunki, zawodnik podpisał kontrakt na kilka walk z PRIME MMA, naruszając tym samym warunki umowy zawartej z Federacja FAME MMA.

Sam Irlandczyk skomentował już sytuację pod postem, życząc Wszystkiego najlepszego dawnemu pracodawcy. Chwilę później na zwolnienie Parke’a zareagował też w mocnych słowach jego były przeciwnik, Piotr Szeliga:

Sprawdź!  (VIDEO) Tańcula nie wierzy w kontuzję Murańskiego! Zdradził szczegóły awantury: "Zaczął sapać i splunął w moją stronę. Wstałem i mu zaje**łem"

– Nie trawie takich ludzi, ta federacja dała mu wszystko co teraz ma i dzięki niej zarobił więcej niż w całym swoim życiu sportowym, zero lojalności i wdzięczności. MA SA KRA, nie pozdrawiam i nawet już nie chce rewanżu z takimi knedlami.

Możecie sobie pisać co chcecie, ja mam własne zdanie i to się nigdy nie zmieni. Albo masz to we krwi i zachowujesz się elegancko, albo jak ON nie masz, nie szanujesz żadnych ludzi ani żadnych wartości i pomimo sportowych osiągnięć stajesz się nikim.

Piotr Szeliga był ostatnim rywalem – jak się dzisiaj okazało, dosłownie – Normana Parke w federacji Fame MMA. Zawodnicy zmierzyli się na gali z numerem 14 w rzymskiej klatce na mieszanych zasadach (pierwsza runda boks, dwie następne w MMA), gdzie Irlandczyk zwyciężył przez TKO w 2. rundzie.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.