UFC

Zmobilizowany Mateusz Gamrot zaskoczy wszystkich? „Nie taki Arman straszny!”

Na UFC Vegas 57 nie tylko zobaczymy kolejną walkę Mateusza Gamrota, lecz także po raz pierwszy pojawi się on w main evencie! Rywalem Polaka będzie Arman Tsarukyan, który im bliżej starcia, tym mniej straszny się wydaje.

Były mistrz KSW w dywizjach lekkiej oraz piórkowej, Mateusz Gamrot, zakończył przygotowania i już w ten weekend wraca do oktagonu. Polak zmierzy się w walce wieczoru UFC Vegas 57 na dystansie 5 rund po 5 minut każda z groźnym oponentem, jakim jest Arman Tsarukyan. Ormianin faworyzowany jest zwłaszcza przez bukmacherów, ale „Gamer” chce zagrać wszystkim na nosie.

Jak powiedział fighter ekipy Czerwony Smok Poznań oraz American Top Team w programie Oktagon live, nie trzeba go specjalnie do tego starcia motywować. Fakt, że pojedynek z Tsarukyanem zamyka kartę walk UFC Vegas 57 jest wystarczającym bodźcem do działania i zdaje się coraz bardziej podkręcać Gamrota:

– Nie potrzebuję się podkręcać, bo mam wysoką dawką motywacji co do tego pojedynku, ale… z dnia na dzień ta śruba coraz mocniej sama się dokręca.

– Przeszedłem wiele testów w ty okresie przygotowawczym. Jestem gotowy na wszystko w tej walce.

W rozmowie z Maciejem Turskim, Mateusz Gamrot uchylił rąbka tajemnicy na temat ostatnich szlifów, jakie zebrał w American Top Team na Florydzie. Polak w jednym z najlepszych klubów MMA na świecie spędził 3 pierwsze oraz ostatnie tygodnie swojego obozu.

Sprawdź!  McGregor oskarżony o zaatakowanie kobiety na swoim jachcie! "Musiałam wyskoczyć, bo myślałam, że mnie zabije. Jakby był opętany"

– Wychodziłem z kończących technik, wytrzymywałem 5 rund z dochodzeniowymi, nowymi zawodnikami, sparowałem i z ruskimi, i z Poirierem, i z Masvidalem, miksowali się ci ludzie. Bardzo dobrze przechodziłem treningi wytrzymałościowe po 5×5…

Przekazałem Mike’owi Brownowi swój tok myślenia i to, co planuję zrobić w oktagonie. Zaskoczyło go to, bo miał zupełnie inny pogląd na walkę… Ale naprawdę, mocno optymistycznie wchodzę do klatki.

Gamrot bardzo świadomie podchodzi do walki wieczoru UFC Vegas 57. Ile rzeczy, czy porad nie usłyszy – koniec końców to on bije się w oktagonie. Polak przyznał też, że nie taki diabeł straszny:

Każdy trener może ci coś podpowiedzieć, czy doradzić, także sparingpartner, ale ostatecznie to ty wychodzisz do klatki. Wielu osobom może się wydawać, że jest lepszym zawodnikiem ode mnie, bądź będzie groźniejszy, bądź może mnie zaskoczyć… ale te jego mocniejsze strony wcale mnie nie paraliżują.

Im więcej walk [Tsarukyana] oglądam, tym bardziej przekonuję się, że nie jest taki straszny, jak go malują.

-> Oglądaj Gamrot vs. Tsarukyan NA ŻYWO!

Sprawdź!  UFC 296: Kolejne skończenie Rakhmonova! Niepokonany Kazach poddał Thompsona [WIDEO]

Gigantyczny kurs na zwycięstwo Mateusza Gamrota!

Kurs na zwycięstwo Mateusza Gamrota uległ mocno zmianie i teraz wynosi aż 3.10! Jest to najwyższa oferta dostępna na ten moment w STS i dużo wyższa niż u innych bukmacherów. Dla nowych użytkowników przygotowano specjalne bonusy powitalne, między innymi zakład bez ryzyka 100 zł.

Podczas rejestracji, należy podać kod: UFC.

Obstawiając 500 zł na zwycięstwo Polaka, po kursie 3.10, możemy zgarnąć aż 1550 zł.

-> Otwórz konto i odbierz bonus

Gamrot zapowiada, że jeśli nadarzy się okazja na zakończenie starcia przed czasem to zrobi wszystko, aby skończyć rywala. Kurs na zwycięstwo Mateusza przez nokaut, dyskwalifikację, bądź poddanie wynosi uwaga… aż 4.75!

Kursy na walkę Gamrot vs Tsarukyan:

Kursy na wszystkie walki weekendowej gali UFC Fight Night również dostępne są w STS.

Galę UFC Vegas 57 z udziałem Mateusza Gamrota już od karty wstępnej obejrzysz w STS! Dodatkowo nowi użytkownicy otrzymają BONUS w postacie 100% od pierwszego depozytu do kwoty aż 300 złotych. Ponadto gracz będzie mógł postawić pierwszy zakład bez ryzyka do 100 złotych. Wystarczy zarejestrować się – tutaj – wpłacić pieniądze i obstawić kupon.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.