FAME MMA

Poważna kontuzja „Popka” kończy walkę po 30 sekundach! Norman Parke zapowiada rewanż!

Za nami co-main event gali FAME 13, czyli jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków, w którym Norman Parke zmierzył się z „Popkiem”.

Dla „Stormina” był to trzeci pojedynek w organizacji FAME. Irlandczyk po długiej przerwie w końcu powrócił do formuły MMA i stoczył ciekawe starcie. Zmierzył się bowiem z rywalem, który był kilkadziesiąt kilogramów cięższy.

Norman Parke zapewniał, że nie będzie to nudny pojedynek i nie zamierza czekać, aż przeciwnik się zmęczy, tylko sam zmusi go do pracy w oktagonie. „Stormin” wyszedł do walki bardzo pewny siebie i co ciekawe, żeby podbić stawkę, zaproponował raperowi zakład.

Podczas oficjalnego ważenia zaproponował, że jeśli przegra, to do następnej walki wyjdzie z tatuażem na czole „Kocham Popka”. Natomiast w przypadku wygranej, rywal będzie musiał o nim wspomnieć w swojej kolejnej piosence. W odpowiedzi „Popek” zgodził się na takie warunki i przyjął zakład.

Jeśli chodzi o kursy bukmacherskie, całkowitym faworytem był oczywiście Norman Parke, który miał po swojej stronie doświadczenie, umiejętności oraz przede wszystkim przygotowanie kondycyjne. Wielu kibiców FAME uważało jednak, że nie ma szans w starciu z takim ciężkim rywalem, który wygra przez nokaut.

Sprawdź!  Ostre słowa Don Kasjo do Boxdela! "Jesteś tam zwykłym pomyjem! Masz kompleks Don Kasjo!"

Sam „Popek” zapowiadał, że prawdziwa technika siły się nie boi i będzie próbował urwać głowę swojemu przeciwnikowi. „Stormin” natomiast zapewnił, że udowodni wszystkim, iż dodatkowe kilogramy nie mają w tym zestawieniu żadnego znaczenia i być może nawet pójdzie z „Popkiem” na wymiany.

-> FAME MMA 13 PPV – KUP TERAZ

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie image-22.png

RELACJA

Runda 1:

Bardzo szybko Popek złapał klincz, po rozerwaniu trafił on piekielnym prawym ciosem, który wstrząsnął Irlandczykiem. Parke szybko wrócił do stójki i trafił czysto rywala. Popek w odpowiedzi wystrzelił serię po której zasygnalizował poważną kontuzję ręki.

Lewa dłoń, którą miał operowaną przed walką z Kizo, do której ostatecznie nie doszło, bardzo szybko spuchnęła. Raper zapowiedział, że będzie musiał przejść operację i wraca do klatki, żeby zmiażdżyć Normana.

Parke mocno niezadowolony przebiegiem pojedynku ogłosił, że chce rewanżu i drugiej walki z Popkiem.

Norman Parke pok. przez TKO (kontuzja) Pawła “Popka” Mikołajuwa

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.