(VIDEO) Oficjalne oświadczenie Adama Soroko! Szokujące słowa prosto ze szpitala: „Czeka mnie badanie, którego bardzo się obawiam. Podejrzewam, że…”
Już kilka tygodni minęło od gali Prime Show MMA, na której Kasjusz „Don Kasjo” Życiński pokonał Mateusza Murańskiego, a starcie odbyło się w formule bokserskiej. Na gali zawalczyć miał również Adam Soroko, lecz niestety zawodnik zrezygnował z pojedynku w dniu wydarzenia! Po kilku tygodniach milczenia w końcu pojawiło się oficjalne oświadczenie Soroko w sprawie odwołanej walki ze „Stiflerem”.
Jeszcze dzień przed galą Soroko wziął udział w oficjalnej ceremonii ważenia, media treningu, gdzie zaprezentował swoje umiejętności oraz udzielił wywiadów. Wielu kibiców było bardzo niezadowolonych, gdyż czekali na jego pojedynek z Damianem Zduńczykiem.
Informację o wypadnięciu zawodnika z walki jako pierwszy przekazał włodarz FAME „Boxdel”, który na swoim Twitterze napisał:
– „Jóźwiak, kiedy powiecie ludziom ze Soroko wypadł? Jak już ludzie kupią?
Nie pokazaliście go na prezentacji, bo uciekł z Łodzi tak, jak mówią wszyscy zawodnicy wasi, którzy do mnie dzwonili. Jesteś tragiczny koleś.„
Następnie prowadzący studio przekazał, że do pojedynku nie dojdzie ze względu na problemy zdrowotne. Kibice byli już jednak świadomi, że Soroko po prostu zrezygnował z pojedynku.
„Stifler”, który rozmawiał z Mateuszem Kaniowskim w trakcie trwania gali, przyznał, że sam bardzo chciał wyjść do klatki i mocno wierzył w swoje umiejętności, mimo że był sporym underdogiem. Zdradził, że już podczas próby dowiedział się o problemach z Soroko:
– Mieliśmy próbę o 16:30, wtedy się dowiedziałem, Alan powiedział, przecież ty nie walczysz, Soroko nie chce walczyć. Wtedy mi powiedziano, że on się boi, coś mu siadło na głowę, że on ma jakieś lęki. Sam pojechałem do niego na hotel. Organizatorzy wcześniej z nim gadali. Chciałem go przekonać, że nie ma się czego bać, że to tylko freak fighty. No i nie było go w hotelu.
– Chodzi o strach. Nie wytrzymał psychicznie tego. Cały czas wierzyłem, że się pojawi. Był jakiś kontakt z jego dziewczyną. Do samego końca, dopóki organizatorzy nie powiedzieli po 23:00, że walka na pewno odwołana.
Oświadczenie Adama Soroko
Po trzech tygodniach od gali PRIME MMA pojawiło się oświadczenie Adama Soroko. Jak zdradza nieobecność i ucieczka z PRIME MMA spowodowana była problemami zdrowotnymi. Niepokojące okazały się również słowa o badaniach, które jutro czekają na Soroko.
Zawodnik zaznaczył, że „obstawia, że ma raka”, jednak wszystko okaże się po badaniach.
„Witam serdecznie, nazywam się Adam Soroko i chciałbym Wam zająć dwie minuty. Sprawa wygląda następująco – znajduje się w szpitalu za miedzą, gdzie jutro czeka mnie badanie, którego bardzo się obawiam, bo obstawiam, że mam raka… zobaczymy ku**a jutro. Co kur**, spadło na mnie światło, że się nagrywam i chce powiedzieć tak – spier***em, w sensie uciekłem, ale nie przed Tobą „Stifler” tylko przed rzeczywistością, która docisnęła mnie tak mocno, że ze 111 kg ważę 86 kg. Większość swojego czasu spędziłem teraz w szpitalach i odwykach próbując stanąć na nogi. Między innymi dzięki Narożnym, Svietlanie, dzięki wielu osobom, które wiedzą, a o których nie wspomniałem i które mi pomogły.” – powiedział Soroko.
Dodając, że chce finalnie wejść do klatki i zawalczyć ze Stiflerem – „Wziąłem u Was wielki kredyt zaufania, którego nie jestem w stanie spłacić w inny sposób jak rozp***doleniem głowy „Stiflerowi” w klatce, więc jeżeli jest taka możliwość i dacie szansę to niech się tak stanie, jestem gotowy. Jeżeli po tych wszystkich badaniach będzie w porządku, choćby skały srały Sorko wraca do klatki, więc powtarzam szacuneczek.”
Co ciekawe wczorajszego dnia na relacji Ziemowita Kossakowskiego pojawił się wczoraj Soroko, a zawodnik PRIME MMA zapowiedział, że przeprowadzi z nim wywiad, w którym poruszone zostaną wszystkie kwestie. Materiał ma pojawić się w tym tygodniu.
— SHOTSMMAR (@FANSHOTS1) March 15, 2022
WIDEO: