Jan Błachowicz odpowiada na słowa Khamzata Chimaeva! „W internecie wygrywa wszystkie pasy”
Cieszyński Książę odpowiedział na słowa Borza, który stwierdził, że jednego wieczoru może walczyć z trzema mistrzami UFC. Wystarczy mu zaledwie godzina przerwy pomiędzy walkami.
Khamzat Chimaev to zawodnik, który, mimo że nie walczył od września, w ostatnim czasie zrobił sporo zamieszania. Wszystkie przez COVID-19 i tymczasowe zakończenie kariery. 26-letni fighter walczący w kategorii półśredniej i średniej ma na swoim koncie dopiero 9 pojedynków, w tym 3 w UFC.
W jednym z wywiadów Chimaev stwierdził, że na jednej gali może zmierzyć się z Kamaru Usmanem, Israelem Adesanyą i Janem Błachowiczem- Dajcie mi godzinę przerwy po walce, mogę walczyć z każdym.
Co ciekawe, dodał także, że jest w stanie pokonać mistrza wagi średniej i półciężkiej, wyjaśnił również, dlaczego tak uważa – Mogę walczyć w półciężkiej. Sparowałem z zawodnikami z top 10. Nie chcę wymieniać ich nazwisk, ale ci goście wiedzą, co się dzieje, kiedy sparują ze mną. Mogę pokonać Błachowicza, Adesanyę też. Israel przegrał z zapasami, Błachowicz nie jest zapaśnikiem…
– Oczywiście nie mam tylu walk, ale wiem, kim jestem, tylko muszę to pokazać. Wracam, po prostu dajcie mi kogoś. Nie ma znaczenia kogo. Mogę walczyć z każdym. Z Brockiem Lesnarem – dodał.
Cieszyński Książę o tę wypowiedź został zapytany w wywiadzie z Jason Burgos’ Back Talk. Mistrz wagi półciężkiej ma na swoim koncie kilka zwycięstw z zawodnikami, którzy postanowili sprawdzić się w wyższej kategorii wagowej. Między innymi brutalnie znokautował Luka Rockholda, a w ostatnim starciu wygrał przez jednogłośną decyzję z wielką gwiazdą UFC Israelem Adesanyą.
– Wiesz, on musi coś gadać. W internecie wygrywa wszystkie pasy, na Twitterze. Wiele razy udowodniłem, że mogę pokonać rywali z niższych dywizji. Też mogę opowiadać, że pokonałbym wszystkich w boksie. Fury’ego i innych. Opowiadać, że gdyby dali mi szansę, to bym ich znokautował. Ale kto mi uwierzy? Chyba tylko ja sam. Może więc gadać, ale gadanie i walka, sparing i walka to dwie zupełnie różne rzeczy – zakończył temat Cieszyński Książę.
Źródło: YouTube