KSW

Rekordowe pieniądze dla Mameda i Soldicia! Wiemy, ile zarobili za walkę na KSW 65!

Do sieci trafiły informacje dotyczące pieniędzy, które mieli zarobić Roberto Soldić i Mamed Khalidov. Obaj zawodnicy dostaną ogromne kwoty za walkę na KSW 65.

O main evencie sobotniej gali mówiono, że to największy pojedynek w historii polskiej organizacji. Legenda KSW zmierzyła się z 15-lat młodszą gwiazdą. Mamed mógł liczyć na duże wsparcie kibiców, jednak nikt nie miał wątpliwości, że dużym faworytem jest tutaj Soldić.

Młodszy z zawodników znokautował Khalidova w drugiej rundzie i odebrał jego tytuł dywizji średniej, tym samym stając się podwójnym mistrzem KSW. Wciąż jednak mu mało i chce zmierzyć się z Tomaszem Narkunem o jego pas kategorii półciężkiej.

Jeśli chodzi o starcie Khalidov vs Soldić, było to nie tylko największe, ale także najdroższe starcie w KSW. Wcześniej taki status nosił pojedynek Mameda z Materlą. Zawodnicy zmierzyli się w 2015 roku na gali KSW 33. Walka trwała zaledwie 31 sekund i zakończyła się zwycięstwem Khalidova.

Wówczas na pensje zawodników organizacja miała wydać ponad milion złotych. Tym razem jest to znacznie większa kwota, która robi duże wrażenie.

Sprawdź!  Znamy kursy na walkę o mistrzowski pas KSW! Ruchała skazywany na pewną porażkę z Parnassem

Na ich zarobki wydamy łącznie kilka milionów złotych. To nie tylko najdroższa walka w historii KSW, ale myślę, że i w historii europejskiego MMA – wyjaśnił jakiś czas temu Martin Lewandowski, który udzielił wywiadu portalowi Sport.pl

To naturalny proces, bo Mamed zarabia znacznie lepiej niż w 2015 roku, a Soldić zanotował w KSW już sześć efektownych zwycięstw. Co chwila do Roberto podbija UFC, ale on nigdzie się nie wybiera, bo u nas mu dobrze – dodał.

Teraz media obiegła informacja, że na gaże dla obu zawodników KSW wydało więcej niż milion euro, czyli ponad 4,6 mln złotych. Taką wiadomość podała m.in. niemiecka gazeta „Bild”. Oznacza to, że na konto każdego z zawodników wpłynie ponad 2 miliony złotych.

Źródło: Sport.pl, Radio Zet, Bild

Sprawdź!  Marian Ziółkowski o dobijaniu rywali "Aż dziwię się, że wielu zawodników tak robi, bo..."

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.