UFC zmieniło plany. Michał Oleksiejczuk ujawnia: „Miałem się bić z…”

Poznaliśmy rywala Michała Oleksiejczuka. Popularny „Husarz” ujawnił, że nie był to pierwszy wybór na jego oponenta.
Biało-czerwony weteran oktagonu niebawem stoczy już swoją siedemnastą walkę w UFC. Michał Oleksiejczuk zaczynał jako zawodnik kategorii półciężkiej, by przejść później do niższej dywizji. W ubiegłym roku Polak „brał co dawali”, ale niestety pojedynki na ostatnią chwilę zaowocowały trzema przegranymi.
Wreszcie jednak „Husarz” udał się z bratem do Brazylii, gdzie rozpoczęli przygotowania w klubie Fighting Nerds. Nowi trenerzy wykrzesali z Oleksiejczuka to, co najlepsze i Michał zwyciężył w kwietniu przez nokaut i to już w pierwszej rundzie.
Już niebawem „Husarz” ponownie stanie do boju. Michał Oleksiejczuk wystąpi na UFC 319, gdzie jego rywalem będzie Gerald Meerschaert. Okazuje się jednak, że organizacja miała inny plan na pojedynek z udziałem Polaka.
Starcie o pas UFC obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
Michał Oleksiejczuk zdradził nazwisko pierwotnego rywala
Okazuje się jednak, że Michał Oleksiejczuk miał zmierzyć się z innym rywalem. Jeden z kibiców napisał na Facebooku ironicznie:
– I to ma być ten zaj…isty przeciwnik?
„Husarz” odpisał zdradzając, kto był z nim zestawiany:
– Miałem się bić z Michaelem Venom Page’em, ale odwołali. A ten przeciwnik także jest super zawodnikiem. Weteran i niebezpieczny gość.
Nie ma żadnej wątpliwości, że „MVP” byłby o wiele bardziej elektryzującą opcją. Anglik jest po wygranej z ostatnim, który pokonał Michała – Sharą Magomedovem. Page znany jest też ze stójkowego stylu walki, przez co na pewno nie uświadczylibyśmy grapplingu.