FAME MMA

(VIDEO) Wielki rewanż na FAME MMA 12! Mateusz Murański powraca i zawalczy z Arkadiuszem Tańculą

Tego raczej nikt się nie spodziewał! Mateusz Murański i organizacja Fame MMA doszli do porozumienia, dzięki czemu zobaczymy głośny rewanż z Arkadiuszem Tańculą.

Do pierwszego pojedynku pomiędzy byłymi kolegami doszło na jubileuszowej gali Fame MMA 10. Starcie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, w dużym stopniu za sprawą Jacka Murańskiego, ojca Mateusza, który mocno nakręcał konflikt z Tańculą.

Padło wiele ostrych słów, wulgaryzmów, gróźb i zapowiedzi. Każdy z zawodników marzył o tym, żeby znokautować swojego rywala i przypieczętować zwycięstwo. Tak się jednak nie stało. Wydawało się, że pojedynek zakończy się naprawdę szybko, jednak Murański mocno zaskoczył.

Tańcula od pierwszych sekund ruszył z potężnymi ciosami. Bez opamiętania próbował urwać głowę przeciwnikowi. Muran przyjął kilka mocnych i czystych uderzeń, jednak popisał się wyjątkową odpornością. Przetrwał grad ciosów w pierwszej rundzie. W kolejnych odsłonach zawodnicy byli już całkowicie bez sił, a o wyniku starcia decydowali sędziowie.

Walkę zwyciężył Tańcula, jednak kilka sekund po zakończonym starciu stracił przytomność i został wyniesiony na noszach. Mateusz i jego ojciec nie zgadzali się z wynikiem starcia. Przekonywali, że to ręka Murana powinna powędrować w górę. Zapewnili również, że to nie koniec konfliktu.

Sprawdź!  Zadora zdradził, ile wynosi bonus za konferencje! Chce zgarnąć dodatkowe pieniądze za największe dymy

Wydawało się jednak, że rewanż będzie problemem z powodu relacji pomiędzy Murańskim i Fame MMA. Zawodnik bowiem złamał umowę z organizacją i kilka dni po gali zawalczył dla innej federacji. Zapis w kontrakcie zabraniał mu tego przez kolejne 6 miesięcy.

Muran nie otrzymał swojej wypłaty za walkę. Jak się jednak okazało podczas dzisiejszej konferencji, Fame MMA wyciągnęło rękę w stronę zawodnika i doprowadziło do starcia rewanżowego. Nie ma wątpliwości, że będzie ono cieszyło się takim samym, a może i jeszcze większym zainteresowaniem.

Tak jak cała Polska widziała. To, co daliśmy w klatce, wydaje mi się, że to była krwawa batalia, wyrównana. Arek wygrał na punkty, mentalnie wygrałem ja. Arek został wyniesiony na noszach, ja udzielałem wywiadów. Sytuacja jest nierozstrzygnięta – powiedział Murański.

Face-to-face i nagrania z konferencji:

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.