Boks

Tyson Fury nie dba o to, czy Deontay Wilder będzie siedział cicho na konferencji prasowej. „Gierki psychologiczne nie mają na mnie wpływu.”

Już w ten weekend dojdzie do kolejnego hitowego starcia pięściarskiego w królewskiej kategorii wagowej. Do kwadratowego pierścienia wkroczą Deontay Wilder i Tyson Fury, który uważa, że gierki psychologiczne nie będą działały.

Tyson Fury i Deontay Wilder ponownie spotkają się już w tę środę na dniu medialnym. Stawką w sobotniej walce, która odbędzie się w Las Vegas w stanie Nevada, będzie tytuł mistrza świata WBC w wadze ciężkiej. Podczas poprzedniej konferencji Amerykanin po mowie otwierającej nie powiedział już ani słowa. Anglik w rozmowie ze Sky Sports powiedział, że nie uważa, że zachowanie rywala wpłynie na niego przed trylogią.

– Nie obchodzi mnie, co zrobi. Nie moja sprawa. Skupiam się na sobie i mam gdzieś, co ten wielki nieudacznik robi. Nie interesuje mnie, czy będzie gadał, czy nie. W żaden sposób mnie to nie rusza. Gierki psychologiczne nie mają na mnie wpływu.

Wilder od jakiegoś czasu współpracuje z nowym trenerem, Malikiem Scottem. Nowy szkoleniowiec przewidywał ostatnio, że pięściarz z Alabamy odpłaci się za porażkę z drugiej walki, w której Fury zdeklasował Wildera. „Gypsy King” zaznaczył jednak, że to on będzie górą na koniec pojedynku i nie widzi szans na zwycięstwo Deontaya.

Sprawdź!  Dana White skomentował brutalną porażkę Ngannou! "Właśnie tak to się kończy..."

Nie wydaje mi się, by miało znaczenie to, co on zrobi. Tu nie chodzi o niego, tylko o mnie. Wszystko zależy ode mnie. Nieważne, czy będzie latał dookoła ringu, czy będzie napierał.

W kwadratowym pierścieniu zrobię to, co będę mógł w zależności od jego akcji. Zwycięstwo, to zwycięstwo. Ruch o centymetr, albo o milę. Jak go nie znokautuję, to wygram na punkty, też spoko. Koniec końców chodzi o to, by wygrać.

Przypomnijmy, że pierwsza walka Wildera z Furym zakończyła się remisem, a pojedynek miał miejsce w 2018 roku w Los Angeles. Rewanż odbył się w lutym 2020 roku i wtedy Fury zdetronizował Wildera kończąc walkę przed czasem. Fury posłał rywala na deski w trzeciej i piątej rundzie, natomiast w siódmej rundzie narożnik Wildera rzucił na ring ręcznik, tym samym Brytyjczyk wygrał przez TKO.

Po przegranej Wilder był wściekły i zwolnił trenera, który zdecydował się na przerwanie walki. Amerykanin szukał także wymówek, między innymi oskarżając swojego przeciwnika o oszustwo, czy przekonując, że 20-kilogramowy kostium, w którym wszedł do ringu, osłabił jego nogi.

Sprawdź!  Adam Kownacki w ten weekend stoczy walkę o "być, albo nie być"!

Bukmacherzy nie mają wątpliwości. Są przekonani, że po raz kolejny „Gypsy King” wyjdzie zwycięsko z pojedynku z Wilderem.

  • Kurs na zwycięstwo Tysona Fury’ego 1.37
  • Kurs na zwycięstwo Deontay Wildera 3.10

Pojedynek Tyson Fury vs Deontay Wilder obstawisz u bukmachera STS. Nowi gracze mogą skorzystać z atrakcyjnej promocji.

Darmowy zakład i zakład bez ryzyka do 200 zł odbierzesz – TUTAJ. Rejestracja zajmuje 30 sekund.

Źródło: Sky Sports

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.