(VIDEO) Dramatyczna sytuacja na gali w Jarocinie! Zawodnik zemdlał i teraz walczy o życie!
Wczorajszego wieczoru w Jarocinie odbyła się gala A1 Federation 7, na której zobaczyliśmy zawodowe walki w Lethwei (na gołe pięści) i Muay Thai. Gorąco było już w piątek na ceremonii ważenia, gdzie omal nie doszło do bójki pomiędzy występującymi w wadze ciężkiej Arturem Piekutowskim a Rafałem Kiełczyńskim. Zawodnicy walczący na gali mierzyli się w najostrzejszej formule – Lethwei, gdzie dozwolone są m.in. uderzenia głową, a wojownicy walczą w samych tejpach (bez rękawic).
Lethwei to inaczej boks birmański, czyli jeszcze brutalniejsza formuła niż tradycyjne Muay Thai. W tej dyscyplinie zawodnicy walczą bez rękawic, mogą też uderzać głową i wykonywać rzuty przez biodro, co czyni walki bardzo widowiskowymi i krwawymi. Formuła dopiero raczkuje w Polsce, ale wielu doświadczonych zawodników już teraz przestawia się na tę dyscyplinę.
– Lethwei czyli boks birmański to bardziej brutalna odmiana Muay Thai. Oprócz technik znanych z boksu tajskiego dochodzą uderzenia głową i rzuty przez biodro. Zawodnicy walczą w tejpach, bez rękawic. Ryzyko kontuzji jest większe, szybciej pojawia się krew i fizyczne obrażenia, ale kibice pokochali tę formułę, bo jest co oglądać – mówił Arkadiusz Wełna, organizator gal A1.
W walce półfinałowej turnieju w formule Lethwei doszło do dramatu w ringu. Pod koniec drugiej rundy Rafał Antoniak, który walczył z Filipem Rządkiem nagle zasłabł.
Komentatorzy myśleli, że mistrz świata w Muay Thai w trzech kategoriach wagowych został znokautowany, jednak po chwili okazało się, że upadek nie był konsekwencją zadanego przez rywala ciosu.
Organizatorzy od razu opublikowali oświadczenie po całej sytuacji – „Nasz zawodnik Rafał Antończak zasłabł w trakcie półfinałowego pojedynku Lethwei z Filipem Rządkiem. W ringu natychmiast pojawiły się służby ratownicze, które zajęły się Rafałem. Stan zdrowia zawodnika jest najważniejszy dla organizatorów i uczestników gali A1 Federation 7 w Jarocinie, dlatego zakończyliśmy imprezę przedwcześnie, a pojedynek Artura Saladiaka z Denisem Makovskim przenosimy na kolejną galę.Wszyscy czekamy na dobre informacje dotyczące stanu zdrowia Rafała i modlimy się o pomyślny finał tej sprawy. Mistrzu, jesteśmy z Tobą!„
Nagranie z całej sytuacji dostępne poniżej.
Federacja A1 od razu przerwała całą galę i postanowiła przełożyć walki półfinałowe na kolejną edycję.