PRIME SHOW MMA

Natan spryskał gazem Chica! Awantura w studio PRIME MMA [VIDEO]

Minionego wieczoru odbyła się kolejna edycja formatu Ściana Płaczu przed kolejną galą Prime Show MMA. Tomasz Chic pojawił się w studiu na konfrontację z Natanem Marconiem, który spryskał go gazem pieprzowym!

Za długo nie potrwała przerwa samozwańczego „Boga Estetyki” od freak fightów. Natan Marcoń ma już na koncie 3 walki w w tym roku, a obecnie szykuje się do kolejnej. W main evencie PRIME 9 ma zmierzyć się z kontrowersyjną legendą patostreamingu, Danielem „Magicalem”.

Nie przeszkadza mu to jednak w atakowaniu kolejnych osób. Podczas konferencji konfrontował się słownie z Robertem Pasutem, a Zwierzyńskiego namawiał, by wyszedł do pojedynku wraz ze swoim bratem oraz matką. Kolejnym, któremu Natan zalazł za skórę jest Tomasz Chic.

Natan Marcoń spryskał gazem Tomasza Chica!

„Bóg Estetyki” dał się poznać jako freak, dla którego nie ma nic świętego. Toteż gdy „bezdomny milioner” dodzwonił się do studia podczas Ściany Płaczu doszło do mocnej wymiany zdań między nim, a Marconiem.

A pamiętasz, jak mówiłeś Nadii, że ją zabijesz? Tej swojej k…wie małej? – rzucił pod koniec dyskusji Natan nawiązując do byłej partnerki i matki dziecka rozmówcy.

Sprawdź!  Jóźwiak szczerze o problemach Prime MMA. Organizacja była bliska bankructwa!

Chic oczywiście zapowiedział, że Marcoń będzie roz…bany”, posłał jeszcze kilka epitetów i nacisnął czerwoną słuchawkę. Niebawem pojawił się w studio, chcąc odpłacić freak fighterowi za jego słowa.

Ochrona skutecznie powstrzymała Tomka Chica, jednak nie był to koniec ich pracy przy tej dwójce. 41-latek został wyprowadzony na zewnątrz, gdzie udzielał wywiadu. Po zakończonym panelu pojawił się też Marcoń, który nie patyczkując się spryskał medialnego oponenta solidną dawką gazu pieprzowego!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.