KSW

[WIDEO] Fantastyczny debiut Piwowarczyka! Poddaje Trzcińskiego w drugiej rundzie

W trzecim pojedynku na gali KSW 63 zobaczyliśmy starcie dwójki obiecujących prospektów Damiana Piwowarczyka i Marcina Trzcińskiego.

Damian Piwowarczyk vs. Marcin Trzciński

Damian Piwowarczyk jest bez wątpienia jednym z najbardziej perspektywicznych zawodników w polskim MMA. 23-latek po serii znakomitych występów na amatorskiej scenie i zdobyciu tytułów mistrza Pomorza, Polski oraz Europy stanął do startów zawodowych. Do tej pory nie zaznał on goryczy porażki. W swoim ostatnim boju na Runda X: DMW Fight Night pokonał Ukraińca Romana Kononova.

Jego rywal Damian Trzciński również stawia pierwsze kroki w zawodowym MMA. 27-latek z Warszawy na co dzień trenuje w Warszawskim Centrum Atletyki, gdzie przygotowuje się z takimi zawodnikami jak Marian Ziółkowski, Damian Janikowski, Daniel Omielańczuk czy Piotr Strus. Jest on również sparingpartnerem mistrza UFC w wadze półciężkiej Jana Błachowicza. W swoim debiucie zawodowym na Slugfest 17 wypunktował Roberta Izydorka.

RELACJA:

Runda 1:

Trzciński pierwszy zaczął ciosami i niskimi kopnięciami. Szybko poszedł po nogi obalając rywala, jednak Damiam szybko wstał. Po siłowaniu w klinczu Trzciński na krótko obalał Piwowarczyka, który znów wstał. Marcin wciskał rywala do klatki skąd kontrował walkę. Damian złapał głowę rywala zapinając gilotynę, która jednak została wybroniona i to Trzciński znalazł się na górze. W parterze Damian pracował nad trójkątem noga, ale nic z tego nie wszyło i walka wróciła do stójki. Tym razem to Damian ruszył po nogi zdobywając obalenie. Jednak walka znów wróciła do stójki, skąd tym razem to Piowarczyk wciskał oponenta w siatkę. Wykorzystując moment nieuwagi rywala Trzciński zdobył obalenie. Z dołu Damian znów zaczął pracować nad trójkątem. Jednak czasu zabrakło i rundę przerwał gong.

Sprawdź!  "Juras" o walce Pudzianowski vs Mamed: "To się musiało w końcu wydarzyć. Jakby co, ja..."

Runda 2: Trzciński rozpoczął od niskich kopnięć i trafił kilkoma cepami rywala. Damia po dwóch ciosach prostych znów złapał głowę i poszedł po gilotynę. Jednak odpuścił i walką przeszła w klincz skąd Marcin dociskał rywala do siatki, ale został szybko obrócony przez Piwowarczyka. Jednak po kilku sekundach sędzia rozerwał klincz. Damian szybko złapał klincz zaszedł za plecy zapinając duszenie i błyskawicznie poddając Trzcińskiego.

Walkę przez poddanie w 2. rundzie wygrywa Damian Piwowarczyk.

Bartosz Oles

Od lat prawdziwy fan dobrego MMA. Sportami walki interesuje się od 14 roku życia. Na bieżąco śledzę wszystkie gale UFC oraz KSW. Największy idol? Pomimo kilku wybryków - Jon Jones! W wolnym czasie dużo podróżuje oraz spędzam czas ze znajomymi.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.