Shamil Musaev chce walczyć o mistrzostwo KSW
Shamil Musaev kieruje swoje słowa do włodarzy największej polskiej organizacji MMA i nawołuje do pojedynku o pas.
Rosjanin nazywany Cichym Zabójcą ma na swoim koncie 13 walk. Fighter wygrał wszystkie pojedynki, w tym 10 razy zwyciężał przed czasem. Ostatni raz widzieliśmy go w akcji na gali KSW 58. Musaev wówczas zmierzył się z Urosem Jurisiciem. Rosjanin dominował całe starcie i ostatecznie wygrał po trzech rundach.
Po walce doszło do awantury, kiedy wydawało się, że sytuacja się uspokoiła, Musaev rzucił rywalem o ziemię i zaczął wyprowadzać ciosy w parterze. Do bójki dołączyły narożniki zawodników. Całe zajście musieli opanować włodarze organizacji.
Szefowie KSW zapowiedzieli, że wyciągnięte zostaną konsekwencje, w związku z czym żaden z zawodników nie dostał wypłaty za bonus przyznany za najlepszy pojedynek wieczoru.
Do mediów wypłynęły informacje, że zarówno Musaev, jak i Jurisić myślą nad zakończeniem współpracy z organizacją. Wygląda jednak na to, że przynajmniej jeden z zawodników zmienił zdanie. Rosjanin zaczął nawoływać do walki o mistrzowski pas.
W przeszłości miał szansę na pojedynek z Mateuszem Gamrotem o tytuł kategorii lekkiej, niestety na krótko przed walką doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w gali KSW 54.
„Na tym zdjęciu mam 20 lat i walczyłem już wiele razy, nie ważne, czy jako amator, czy zawodowiec. Chodzi o to, że zawsze zdobywałem pas i zostawałem mistrzem. Chyba mamy kolejny pas – KSW, o który muszę zawalczyć” – napisał na swoim Instagramie.