KSW

Wikłacz udusił Przybysza do nieprzytomności! Zalany krwią broni pasa! [WIDEO]

W walce wieczoru KSW 95 obejrzeliśmy piąte starcie Jakuba Wikłacza z Sebastianem Przybyszem.

Czołowi zawodnicy kategorii koguciej w Polsce aż czterokrotnie mierzyli się ze sobą w KSW. Ich pierwsza walka miała miejsce jeszcze na początku ich karier w ACB. Wówczas wygrał Wikłacz, który później musiał uznać wyższość Przybysza.

„Sebić” sięgnął po pas wagi koguciej KSW, który jednak stracił… na rzecz Kuby. Ich ostatni pojedynek miał zakończyć tą rywalizację. Wrześniowa konfrontacja na KSW 86 zakończyła się remisem po soccer kicku Wikłacza.

KSW 95: Wikłacz vs. Przybysz

RUNDA 1

Wikłacz szybko zaczął od frontu na głowę, ale Sebastian odpowiedział. „Masa” mógł liczyć na potężny doping hali Urania. Przybysz posłał niezłą kombinację lewy-prawy-middle kick. Wikłacz szukał łokci, „Sebić” uciekł mu po siatce. Mistrz podszedł z serią uderzeń, Przybysz przyjął kilka mocnych razów. Kuba posłał okrężne kopnięcie na głowę i kopnięcia żurawia. Przybysz poszukał backfistu i zaatakował serią bomb. Mocno bił „Sebić”, Wikłacz jeszcze poszukał sprowadzenia.

Sprawdź!  Były mistrz KSW skomentował zachowanie Hallmana: "Kiedyś był wielkim wzorem..."

RUNDA 2

Przybysz szybko zaatakował, wykorzystując porozcinanego Wikłacza. Kuba szukał swoich szans, atakował szaleńczymi cepami. Przybysz zaatakował serią kopnięć. Wskoczył Jakub Wikłacz w zaskakującą gilotynę! Udusił „Masa” Przybysza!

Wynik walki: Jakub Wikłacz wygrał przez duszenie w 2. rundzie!

pic.twitter.com/AIDSpaA6WF

— KSW (@KSW_MMA) June 7, 2024

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.