UFC

Darren Till zawalczy o pas?! „Wiem, że Kamaru Usman chciałby się ze mną zmierzyć”

Występujący obecnie w dywizji średniej Darren Till zasugerował, że może podjąć jeszcze jedną szansę zdobycia tytułu mistrzowskiego. Anglik zamiar ten chce spełnić jednak w swojej poprzedniej kategorii, półśredniej.

Popularny Gorilla po raz ostatni w akcji wystąpił na UFC on ESPN 14, gdzie po jednogłośnej decyzji przegrał z pierwszym pretendentem w dywizji średniej, Robertem Whittakerem. Przedtem mierzył się z Kelvinem Gastelumem, którego udało mu się pokonać po świetnym pojedynku. Teraz Darren Till spotka się w walce wieczoru UFC Fight Night 191 z Derekiem Brunsonem, ale zaznacza, że z chęcią wróci do kategorii półśredniej.

Podczas wywiadu z ESPN MMA Gorilla został zapytany o powód wcześniejszej zmiany dywizji wagowej. Fighter zdradził, że wciąż jest w stanie osiągnąć odpowiednią masę do półśredniej i podoba mu się pomysł zdobycia tytułu w tej kategorii:

– Mógłbym wrócić… Wiem, że Kamaru Usman chciałby się ze mną zmierzyć. Wiem, że tak powiedział. Dzielimy wspólnie niemałą historię… Jego przeznaczeniem jest Leon Edwards. Leon odbierze mu pas. Ale dlaczego ja niemiałbym wrócić na ostatni zryw i sprawdzić, czy mogę przejąć tytuł, który zawsze chodził mi po głowie…?

Darren Till wypowiedział się także o zaletach cięższej kategorii wagowej. Po porażkach z Tyronem Woodleyem i Jorge Masvidalem, Anglik może teraz skupić się bardziej na samym treningu, niż na ścinaniu wagi:

Sprawdź!  Były zawodnik UFC grozi firmie?! "Do sierpnia przestaniecie istnieć"

Wszystko to kwestia stylu życia… Zawsze było więcej skupienia na wadze, niż na treningu. Wydaje mi się, że przerosłem półśrednią. Nawet tu w średniej jestem całkiem duży. Teraz nie martwię się wagą. Nawet nie myślę o ścinaniu.

Jeśli Till chce myśleć o potencjalnej walce o pas, musi pokonać Brunsona. Wiele oczywiście zależy też od wyniku main eventu UFC 268 Usman vs. Covington.

Źródło: ESPN

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.