Zalewski gotował i ugotował rywala na XTB KSW 113! Skończył Francuza przez nokaut

Główną kartę walk gali XTB KSW 113 zainaugurowało starcie w wadze półśredniej, w którym Romain Debienne stanął naprzeciw Wiktora Zalewskiego.
Reprezentant WCA Fight Team jeszcze niedawno szturmem wchodził do czołówki dywizji, notując serię kolejnych zwycięstw. 26-latek legitymował się nieskazitelnym bilansem 7–0, zanim przyszło mu zmierzyć się z Andrzejem Grzebykiem. Pojedynek na jubileuszowej gali KSW 100 nie potoczył się jednak po myśli Zalewskiego – walka zakończyła się dla niego nokautem już w pierwszej rundzie. Niedługo później przyszła kolejna porażka, tym razem w starciu z Mateuszem Pawlikiem.
Podczas XTB KSW 113 naprzeciw Zalewskiego stanął doświadczony Romain Debienne. Francuz ma na koncie występy w takich organizacjach jak Bellator czy PFL, a piątkowy pojedynek był dla niego drugim występem w okrągłej klatce KSW. Do rywalizacji wrócił dokładnie rok po przegranej z Mickaelem Lebout.
XTB KSW 113: Debienne vs. Zalewski – relacja z walki
Runda 1.: Wiktor Zalewski na start został ukarany ujemnym punktem za przestrzelenie wagi. Pojedynek panowie zaczęli od wymiany kopnięć, Polak celował w głowę, rywal – w nogę. Skrócił dystans Francuz, mocno wbił się Zalewski z kombinacją. Debienne trafił krótkim prawym w kontrze, groźnie to wyglądało. Dobrze zszedł przy kolejnej próbie sierpowego Zalewski, odpowiedział hakowymi na tułów i głowę. Francuz wyprzedził kopnięcie Polaka, trafił czysto na szczękę. Debienne rzucał niecelne prawe z dystansu, ale i Wiktor nie trafił go high kickiem.
Runda 2.: Zalewski wykonywał dużo przyruchów, próbował zmylić Francuza. Wyprzedzał prostym Polak Debienne’a, który skrócił dystans z low kickami. Dobry middle kick Wiktora na tułów. Wskoczył z ofensywą Romain, ale trafił zarówno palcem w oko, jak i kopnięciem w krocze. Zalewski podkręcił tempo, straszył groźnymi kopnięciami i ciosami. Debienne trafiał Polaka, a przy okazji nie przestawał okopywać wykrocznej nogi Zalewskiego. Wiktor wyprzedzał Francuza prawym prostym w kontrze, nie dał rady jednak wbić się z potężnym uderzeniem. Francuz szukał kombinacji lewa-prawa, każdą kończąc prawym krzyżowym.
Runda 3.: Zalewski nie dawał Debienne podejść za blisko. Podnosił nogę za każdym razem, gdy do ofensywy przystępował Francuz, a do tego atakował pięściami. Debienne wbił się z kopnięciem, ale Wiktor w tym departamencie nie odstawał – ładował mocne middle. Wyprzedził wreszcie prawym Polak! Przyklęknął Debienne, ale Zalewski nie szarżował. To oponent ruszył z ofensywą, reprezentant WCA badał na co może sobie pozwolić. Kąsał prawym Wiktor i szukał lewego high kicka. Polak robił dobre uniki, trafiał prawym i starał się ustawić Debienne na siatce. Pełnym piecem ruszył Wiktor Zalewski i skończył Francuza!
Wynik: Wiktor Zalewski wygrał przez TKO w 3. rundzie!
Wiktor Zalewski 🇵🇱 (8-2) wraca na zwycięską ścieżkę i pokonuje w ostatniej minucie 3 rundy przez TKO Romaina Debienne 🇫🇷 (11-7) na gali #KSW113 pic.twitter.com/9oPq4NJGNZ
— Świat MMA (@swiat_mma) December 20, 2025



