Z klatki FAME do oktagonu UFC!? Polka po majowej gali ma zawalczyć o kontrakt!
Byliśmy już świadkami, jak zawodnicy z przeszłością w UFC walczą w organizacjach freakowych. Tym razem sytuacja jest odwrotna i zawodniczka najpierw weźmie udział w gali FAME.
Klaudia Syguła ma na swoim koncie pojedynki w różnych formułach. Zawodową karierę zaczynała od starć na gołe pięści w WOTORE, a następnie w MMA zanotowała 6 zwycięstw oraz jedną porażkę. 18 maja wejdzie do świata freak fightów i zawalczy na gali FAME 21.
Rywalką Syguły jest była mistrzyni świata Ewa Piątkowska, czyli popularna „Tygrysica”. Pojedynek odbędzie się na nietypowych zasadach, gdyż panie stoczą trzy rundy, a w każdej z nich obowiązywać będą inne zasady – boks/K1/MMA.
Jak się okazuje, Syguła zdecydowała się na taką walkę, gdyż weźmie udział w Contender Series. Oznacza to, że zawalczy na gali organizowanej przez Danę White’a. Szuka on w tej sposób nowych zawodników, których może zakontraktować w UFC.
W taki sposób do amerykańskiego giganta trafił m.in. Mateusz Rębecki oraz Łukasz Brzeski. Wielu innych Polaków próbowało, ale nie każdy wykorzystał swoją szansę. Teraz okazję na wejście do UFC będzie miała Syguła, która w rozmowie z MMA-BNB przekazała:
– Muszę tutaj zawalczyć, bo do końca roku nie mam możliwości walczyć na innych galach w Polsce czy za granicą, bo czeka mnie Contender Series. Gdybym wzięła teraz jakąkolwiek walkę i niestety nie poszła ona po mojej myśli, to znacznie oddaliłoby to mnie od Contendera. Na 98 proc. będę walczyć o kontrakt w UFC, dlatego ta walka jest dla mnie taką fajną odskocznią przed tym, co mnie dopiero czeka.