Zimnoch atakuje kolejnego pięściarza! Najpierw Głowacki, teraz Szpilka: „Koniobijca. Tfu, bydło”
Krzysztof Zimnoch w ostatnim czasie nie gryzie się w język i atakuje innych polskich pięściarzy. Tym razem uderzył w Artura Szpilkę.
Kilka dni temu Zimnoch wbił szpilkę w Krzysztofa Głowackiego na kilka godzin przed jego pojedynkiem z Richardem Riakporhe. Na Facebooku zamieścił wówczas taki wpis – Panie i panowie już dzisiaj Głowacki wywraca się w ringu. Chcesz obejrzeć dramat wraz z komedią Liczykiem w narożniku? Zapraszam przed ekrany.
Zimnoch atakuje Szpilkę
Tym razem oberwało się Arturowi Szpilce, z którym Zimnoch jest skonfliktowany od dawna. Już kilka lat temu mówiło się o ich pojedynku w boksie, do którego finalnie nie doszło:
– Mamy jeszcze rachunki do wyrównania, a ty zapłacisz za każde złe słowo, które o mnie powiedziałeś. A jeśli uciekniesz do KSW, to ja dopadnę cię nawet tam!!! Idę po ciebie i nikt mnie nie powstrzyma!!! – pisał w 2017 roku na swoich social mediach Zimnoch.
Następnie w wywiadach tłumaczył, że nikogo nie prowokuje, jedynie odpowiada na zaczepki. Jak się jednak okazuje, po latach się to zmieniło i w ostatnim czasie Zimnoch nie szczędzi ostrych słów innym pięściarzom, co nie podoba się wielu kibicom i mocno reagują na jego komentarze.
Teraz ponownie zaatakował Szpilkę i na Facebooku pod postem dotyczącym ich konfliktu tak odniósł się do nagrania, które zawodnik KSW opublikował 8 lat temu:
– Koniobijca. Nawet ręce o fierankę powycierał zamiast umyć. Potem na pewno jadł. Tfu bydło.
Na te słowa odpowiedziała Kamila Wybrańczyk, partnerka Artura Szpilki – Odklejka straszna. Szkoda mi ciebie chłopaku…

Źródło: Facebook
- Patryk Surdyn wraca na XTB KSW 113. Zmierzy się z Marcelo Morellim
- Jon Jones o Tomie Aspinallu: Jest jednowymiarowy, piękne 1-2 i to właściwie tyle
- Gracjan Szadziński współczuje Denisowi Załęckiemu: Nie wiem, jak on radzi sobie z emocjami [WIDEO]
- Beneil Dariush mocno o aferze z podejrzeniem ustawienia walki: Bardzo trudno będzie mu się z tego wygrzebać
- Michael Chandler: Czuję się pewnie, jeśli chodzi o pojedynek z McGregorem



