FAME MMA

Ponad 1,5 miliona za niecałe 12 minut! Szalone zarobki Nitro w FAME

Były zawodnik FAME MMA i jeden z najpopularniejszych streamerów w polskiej części Internetu, Sergiusz „Nitrozyniak” Górski, ujawnił swoje zarobki w organizacji.

Popularny „Nitro” długo bardziej lub mniej bezpośrednio był związany z freakami. Wreszcie przed dwoma laty zawitał w szeregi największej tego typu organizacji, gdzie stoczył łącznie dwa pojedynki. Choć to „Unboxalla” wychodził w roli potężnego faworyta, to przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów. W konfrontacji streamerów „Xayoo” znokautował go w niecałe 3 minuty.

Nitro zdradził zarobki w FAME

W ostatnich miesiącach sporo mówiło się o tym, że organizacja wprowadza nowe zasady dotyczące stawek i rozliczania się z zawodnikami. Według niepotwierdzonych doniesień zarobki są uzależnione od sprzedanych PPV. Topowi freak fighterzy twierdzą jednak, że byli w stanie wynegocjować atrakcyjne kwoty. Denis Załęcki z kolei w niedawnym wywiadzie stwierdził, że jeśli nie będzie miał zapewnionej wypłaty rzędu takiej, co wcześniej, to zrezygnuje z tego świata.

Niewątpliwie w czołówce zawodników występujących w FAME, jeśli chodzi o zarobki, znajduje się Sebastian Fabijański. Aktor wynegocjował sobie bajońską sumę, a łącznie w klatce spędził zaledwie kilkaset sekund.

Sprawdź!  Zadora zdradził, ile wynosi bonus za konferencje! Chce zgarnąć dodatkowe pieniądze za największe dymy

Wspominany na samym początku Sergiusz Górski obecnie nie jest związany żadną umową z największą freakową organizacją. „Nitro” bardzo lubi leakować to i owo na swoich streamach i nie inaczej było w ostatnim czasie. Zagrał on w otwarte karty i zdradził ile łącznie zarobił za swoje występy. Kwota robi wrażenie, gdyż za dwa pojedynki gaża (bez poniesionych kosztów) wyniosła 1 670 000 zł:

– Myślę, że żadna umowa już mnie nie obowiązuje. Ja za każdą walkę dostałem 835 tysięcy, minus 8% prowizji menedżerskiej. Mniej więcej 50 tysięcy z tego wychodziły. Z każdej walki oddałem trenerom po 26 tysięcy netto. Z PPV to było chyba 2 złote razy reflink. Reflinków było w okolicach 20 tysięcy, ja tych pieniędzy nie brałem, bo wziąłem bilety i rozdałem znajomym.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.