UFC

Życiowy rekord natchnie Błachowicza? Były mistrz UFC zapowiada powrót

Jan Błachowicz odpuścił ostatnio treningi na macie kosztem innej aktywności. Czołowy zawodnik światowego rankingu wagi półciężkiej zdobył najwyższy w życiu szczyt. Czy niebawem powróci do walki o koronę UFC?

Długo przyszło nam czekać na kolejny pojedynek Jana Błachowicza. Reprezentant Polski przed rewanżowym starciem z Aleksandarem Rakiciem doznał urazu, który zakończył się operacją. Wreszcie jednak „Cieszyński Książę” wszedł do oktagonu, gdzie czekał na niego Carlos Ulberg.

Nowozelandczyk postawił Polakowi trudne warunki. Panowie toczyli głównie stójkowy pojedynek, który zakończył się decyzją sędziowską. Na nieszczęście dla Janka, arbitrzy jako wygranego wskazali Ulberga.

Jan Błachowicz zapowiada powrót do klatki

Błachowicz ani myśli rezygnować ze sportów walki. Choć na karku ma już 42 lata, a ostatnie zwycięstwo odniósł w 2022 roku, to wciąż należy do czołówki rankingu kategorii półciężkiej UFC. W miniony weekend Janka na pojedynek wyzwał inny weteran oktagonu, Johnny Walker.

Polak był wówczas zajęty osiąganiem innego życiowego sukcesu. Były mistrz udał się do Gruzji, gdzie udało mu się ustanowić nowy prywatny rekord w zdobytych szczytach:

Sprawdź!  Gilbert Burns vs. Stephen Thompson na UFC 264! Sprawdź statystyki bohaterów co-main eventu!

ZROBIŁEM TO! Zdobyłem Kazbek! Mój nowy rekord życiowy. Choć było trudno, było warto. Niesamowita przygoda, niesamowite doświadczenie – napisał „Cieszyński Książę”, który zasugerował też jasno, że teraz skupi się na powrocie do klatki. – Co dalej? Tryb walka.

O ile przegrana z Ulbergiem na gali w Londynie wyhamowała mistrzowskie aspiracje Jana Błachowicza, o tyle szanse na kolejnego title shota nie są równe zeru. Niebawem o tytuł ponownie walczyć będą Magomed Ankalaev i Alex Pereira, z którymi Polak ma wspólną historię. Jedno lub dwa efektowne zwycięstwa, jak na przykład nokaut na Walkerze, może znów ustawić „Cieszyńskiego Księcia” w wąskim gronie pretendentów.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.