Charles Oliveira nie przejmuje się plotkami o walce Poirier vs Diaz: „To ja jestem mistrzem. To za mną ganiają”
Charles Oliveira wie, że najbliższy rywal będzie z najwyższej półki. Dustin Poirier, bo o nim mowa, zapewni Brazylijczykowi wojnę w oktagonie. „Do Bronx” w rozmowie z MMA Fighting zdradził, jak wg. niego ten pojedynek by się skończył.
Dustin Poirier na ostatniej gali numerowanej, UFC 264, wygrał po kontuzji Conora McGregora. „Diamond” otrzymał ofertę walki o pas dywizji lekkiej z Oliveirą, jednak odrzucił ją właśnie dla pojedynku z „Notoriousem”. „Do Bronx” wie, że Dustin wziął walkę z Irlandczykiem ze względu na gażę i nie jest przekonany, czy to właśnie z nim Poirier zmierzy się w powrocie do oktagonu…
– Odrzucił walkę o tytuł mistrza dla pieniędzy, ale wiedział, że szansa nie przepada. Wystarczyło wygrać. Nie wiem, co teraz planuje. Myślę, że starcie z Nate’m Diazem dałoby mu dużo kasy, ale nie wiem jaki sens ma takie zestawienie. Każdy myśli co chce, ja uważam, że właściwą walką jest Charles Oliveira-Dustin Poirier, ale nie spędza mi to snu z powiek. To ja jestem mistrzem. To za mną ganiają, nie na odwrót.
Charles Oliveira zawakowany przez Khabiba Nurmagomedova pas zdobył na UFC 262 w tym roku. Już na początku drugiej rundy znokautował Michaela Chandlera i po dziesięciu latach oczekiwania zasiadł na tronie w największej organizacji MMA. Na Poiriera ma wstępny plan i już przewiduje, jak walka się potoczy:
– Wiem, jaki dynamit mam w dłoniach. Ale w walce z Dustinem skończę to inaczej. Na pewno spowoduję masę obrażeń moimi uderzeniami, ale koniec końców poddam go.
– To będzie wojna, świetna walka. Zasługuje na cały szacunek, ma kapitalne umiejętności, ale wierzę w swoje zwycięstwo.
Źródło: MMA Fighting
- Ibragim Chuzhigaev vs. Ibragim Chuzhigaev – znamy kolejną walkę XTB KSW 114 w Radomiu
- Tańcula o wyboistej współpracy z Daltonem: Nie chciał walki 3 na 1, bo żyje według Bushido [WIDEO]
- Paddy Pimblett obiecuje wielkie zaskoczenie na UFC 324: Nie spodziewam się, by ta walka wyszła za trzecią rundę
- Chimaev nie jest fanem walki o pas UFC z Imavovem. Obawia się o wzajemną agresję kibiców
- Arkadiusz Tańcula wskazał największą bolączkę: Nie sądziłem, że to będzie aż taki problem [WIDEO]



