Kubańczyk zagazowany przez ochronę. Siexa z KSW stanął w obronie zawodnika FAME

Jacek „Siexa” Gać, dobry kolega rapera i freak fightera „Kubańczyka”, zaproponował jego napastnikom, by przetestować ich męskość.
Jakub Flas to postać dobrze znana kibicom FAME. Popularny „Kubańczyk” dzierżył w przeszłości pas mistrzowski największej freakowej federacji, a ostatni raz w akcji widziano go w lipcu 2023 roku.
O ile freak fighter, przynajmniej tymczasowo, zakończył swoją przygodę ze sportami walki, o tyle nie zakończył tej ze sceną. „Kubańczyk” może się pochwalić niemałym zainteresowaniem fanów. Mimo dużej popularności wciąż stać go na spontaniczne akcje – a taka miała niedawno miejsce w Chałupach.
Flas z fanami śpiewał swoje piosenki, co jednak nie spodobało się właścicielowi pobliskiego lokalu. Jak relacjonował raper na swoim Instastories, po opuszczeniu Baru Tam Tam przenieśli się na dworzec, gdzie wspomniany własciciel przyszedł z ochroniarzami.
Bramkarz wyciągnął pałkę teleskopową i zepchnął „Kubańczyka” z ławki. Gdy raper powiedział, że kończy koncertowanie z fanami i chciał na spokojnie porozmawiać, dostał gazem prosto w twarz.
– Mimo bezpodstawnej agresji chcieliśmy się dogadać, wyłączyliśmy głośnik, próbowaliśmy rozmawiać. Peron to nie jest przestrzeń należąca do lokalu. Mimo to zostałem zagazowany – przekazał Flas, dziękując ratownikom medycznym i zwracając uwagę, iż można było uniknąć angażowania w to służb, które mogły nieść pomóc bardziej tego potrzebującym.
Siexa z KSW murem za Kubańczykiem
Do swoich walk w świecie freak fightów „Kubańczyk” przygotowywał się pod okiem Przemysława Szyszki, gdy ten jeszcze trenował w Uniq Fight Club. Tam też raper poznał między innymi Jacka Gacia.
Popularny „Siexa” stanął murem za Flasem i zaprosił agresywnych bramkarzy na salę, by przetestować ich odwagę. Fanatyk Legii dodał również, że jeśli ci preferują „zabawy z przedmiotami w rękach”, to również znajdzie chętnych:
– W związku z sytuacją jakiej doświadczył wczoraj mój dobry kolega Kubańczyk, którą możecie zobaczyć u niego na story, zapraszam tych odważnych byłych/obecnych pracowników psiarskiego resortu na salę w celu szybkiej weryfikacji waszej odwagi i jaj, które z pewnością schowały się wam już głęboko do d…py. Jesteś w ch…j odważny jeden z drugim, z tymi pałkami i gazami w rękach na małolatów i ich idola artystę, którzy nie robili wam ŻADNYCH kłopotów, ani krzywdy.
– Jak wolicie zabawy takiego formatu z różnymi przedmiotami w rękach, to też coś wymyślimy, a chętnych wam wytłumaczyć co zrobiłeś ruro źle uwierz, że nie zabraknie. Omijajcie tę spelunę szerokim łukiem, gdzie ani dobrze nie zjecie, ani nie wypijecie, a już nie wspomnę o dobrej zabawie. Właściciel tego przybytku zapomniał, że nie jest królową życia i zatrudnianie resortu w celu poprawy ego nie wykształci mu męstwa tam gdzie niestety faluje ci…a – napisał Gać na swoim Instastories.
Raper zamieścił też w sieci nagranie jednego z ochroniarzy, który przeprosił za swoje zachowanie.