Wasilewski o przejściu Szpilki do MMA i freak fightów: „Stoczył ze dwie ciężkie walki za dużo. Dobrze, że skończył karierę bokserską”
Promotor Andrzej Wasilewski, który przez wiele lat współpracował z Arturem Szpilką, zabrał głos w sprawie jego występu na gali freakowej.
„Szpila” po zakończeniu zawodowej kariery pięściarskiej, postanowił spróbować swoich sił w MMA. Związał się z KSW, jednak postanowił stoczyć pojedynek także dla freakowej federacji High League. Wystarczyło mu zaledwie jedno starcie, po którym przyznał, że nie jest to jego świat i musi powrócić do prawdziwego sportu.
Promotor Wasilewski o Szpilce
W ostatniej rozmowie dla Przeglądu Sportowego, w której udział wziął Andrzej Wasilewski, poruszony został temat freak fightów i pojedynku Artura Szpilki. Promotor już wcześniej wielokrotnie krytykował to, co dzieje się na konferencjach. Tym razem przyznał, że jest mu przykro, iż „Szpila” nie wybrał innego kierunku.
Wasilewski podkreśla jednak, że stara się zrozumieć decyzję byłego pięściarza, który przez całe życie zajmował się walkami w ringu:
– Co ma robić trzydziestokilkuletni mężczyzna, który jak sam po jego podejściu do walki z Krzysztofem Włodarczykiem kategorycznie odmawiał w boksie. Po prostu już nie może boksować. Co ona ma ze swoim życiem robić? Niektórzy mają zainteresowania, stworzą biznes, niektórzy mają duszę trenera. No tutaj absolutnie jestem niezadowolony z tego żartu, ale staram się to zrozumieć.
– To jest młody facet, nauczony codziennie iść na salę treningową, nie bardzo w życiu cokolwiek innego potrafi robić, to jest złożony problem. Bardzo mi przykro, że tak się skończyło. Byłbym zachwycony, gdyby miał powołanie trenerskie, być może byłby świetnym trenerem, no ale akurat Artur nie ma. Gołota też nie ma. Co robi na co dzień Tomasz Adamek? Nudzi się. Chyba jedyny Dariusz Michalczewski jakoś sobie radzi.
Na koniec promotor przyznał, że jego zdaniem Szpilka stoczył zbyt wiele ciężkich pojedynków, które odbiły się na jego zdrowiu i zakończenie bokserskiej kariery było dobrą decyzją.
– (…) Moim zdaniem stoczył ze dwie walki ciężkie za dużo. I w związku z tym pewnie słusznie, z bólem serca to mówię, bardzo dobrze, że skończył karierę bokserską.
Źródło: YouTube
- Bartosiński nie ukrywa – rywal na XTB KSW 113 go nakręca: Potrzebuję nowych bodźców, a Muslim jest inny
- Polski budowlaniec oraz artysta lutnik. ŚWIREK zadebiutuje na GROMDA 23
- Rysiewski dementuje konflikt szefów KSW: Nie są przyjaciółmi, ale potrafią się dogadać
- ARNI dołącza do elity walk na gołe pięści. Debiut zaliczy na GROMDA 23
- Jakub Wikłacz wraca po zasłużonej przerwie. Zabrał głos w temacie kolejnej walki w UFC



