Dyrektor KSW o walce Mańkowskiego w FAME MMA: „Zgłosił się do nas Krzysztof Rozpara. Chcieliśmy wyjść naprzeciw Borysowi, który…”

Dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski zdradził, jak w przypadku Borysa Mańkowskiego wyglądały kulisy współpracy największej polskiej organizacji z FAME MMA.
Były mistrz KSW Borys Mańkowski na kolejnej gali poznańskiej organizacji stanie do walki z byłym rywalem Normanem Parke. Stormin to również były zawodnik KSW, który jest skonfliktowany z włodarzami i na stałe przeszedł do Fame MMA. Inaczej wygląda to w przypadku Mańkowskiego.
Zawodnicy po raz pierwszy walczyli na KSW 47 i po decyzji sędziów wygrał Parke. Tym razem pojedynek nie odbędzie się w MMA. Przez 15 minut bez przerwy fighterzy będą bić się na zasadach brudnego boksu w małych rękawicach do MMA. Wszystko z powodu kontuzji Borysa Mańkowskiego.
To właśnie dlatego fighter zadebiutuje w Fame MMA, gdyż nie ma możliwości stoczyć pojedynku w KSW. Dyrektor sportowy organizacji podczas programu Oktagon Live zdradził, że Borys planował 3 pojedynki w 2021 roku. Niestety kontuzja sprawiła, że prawie cały rok poświecił na powrót do zdrowia.
– Zgłosiła się do nas organizacja, konkretnie Krzysztof Rozpara. Ja nie uczestniczyłem w rozmowach. Maciek (Kawulski) z szefem Fame ustalili jakieś warunki współpracy przy tym pojedynku i tyle.
– Chcieliśmy trochę wyjść naprzeciw Borysowi, który miał pewne plany na ten rok. Nawet rozmawialiśmy wstępnie może o trzech walkach. W sytuacji, w której szykował się do pierwszej z nich, zerwał więzadło, miał też pewne plany prywatne. Myślę, że Maciek, mój szef, wykazał się dużym zrozumieniem i dał zgodę.
Źródło: YouTube
- Menedżer Materli uderza w dyrektora sportowego KSW: Powiedziałem, czy ty chcesz Michałowi zakończyć karierę?
- GROMDA wypuściła kolejny trailer: Tu ich zatrzymamy! [WIDEO]
- Daniel Cormier zdradził, jak zgasił Jake’a Paula: Przysięgam na Boga, powiedziałem mu…
- Menedżer Materli komentuje odejście z KSW: Dyskusja nigdy nie szła w kierunku kolejnej walki
- Grabowski krytycznie o stawce walki Adamek vs Soldić: Ludzie nie odróżnią, że to nie pełnoprawny pas WBC [WIDEO]