(VIDEO) Brutalne starcie 2vs2 na gołe pięści! „Wilki” w 25 sekund rozbili „Soldiers”!

Za nami kolejna edycja gali The War. Na karcie walk ponownie znalazły się walki w nowych formułach, tym razem po raz pierwszy zobaczyliśmy starcie 2vs2.
Na gali The War 3 swoich sił spróbowali zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W 4-osobowym turnieju kobiet zwycięstwo odniosła Lila, która pokonała „Dzikuskę” i „Sashę„. Natomiast pojedynek 3vs3 wygrały „Devils”, które rozbiły ekipę „Vipers”.
Turniej mężczyzn, w którym wzięło udział 8 zawodników, zwyciężył Rosa. Najpierw znokautował „Kornika”, po czym przeszedł do finału, gdyż jego rywal nie był w stanie stoczyć pojedynku. W ostatnim etapie zmierzył się z Soroko. Walka zakończyła się w przerwie, gdyż drugi z zawodników zaczął tracić przytomność i nie był w stanie kontynuować starcia.
Soroko swoim występem na The War 3 zrobił ogromny szum w social mediach za sprawą swojego stylu walki, brutalnego faulu oraz wywiadów, jakie udzielił po soccer kicku na „Szachcie”.
Poniżej możesz sprawdzić nagranie, na którym Soroko kopnął w głowę leżącego rywala:
The War 3 to również legalna ustawka, czyli pojedynek 5vs5, który był wyjątkowo brutalny. Przez opóźnioną reakcję sędziego jeden z zawodników został ciężko znokautowany, po czym przyjął kilka potężnych ciosów, od rywala, który nie przestawał go dobijać.
Na minionej gali odbyło się także starcie 2vs2. Takiej formuł nie mieliśmy jeszcze okazji oglądać. W starciu „Wilki” zmierzyli się z ekipą „Soldiers” i jeszcze przed wejściem do klatki, wyglądali na znacznie bardziej pewnych siebie. Pojedynek trwał zaledwie 25 sekund. Tyle „Wilki” potrzebowali na rozbicie swoich rywali.
Walka 2vs2 trwała 25 sekund. To tylko przedsmak przed 5vs5
— Sebastian (@Sebinho93x) November 26, 2021#thewar3 pic.twitter.com/JcsBRbb1is
Źródło: Twitter
- Tom Aspinall nie doczeka się walki z Jonesem? „Jon gra nam na nosie”
- Gwóźdź o spotkaniu z Pudzianem przed galą KSW: „Ta walka była już chyba oddana”
- Promotor Joshuy przejechał się po UFC: „MMA to po prostu biedny krewny boksu”
- Wściekły Pudzianowski beszta komentatorów: „Zapraszam, cztery razy mu przyp…e w tył głowy i…”
- Kołecki o zamieszaniu wokół Pudzianowskiego: „KSW akceptowało jego słabości, kiedy dla nich zarabiał”