FAME MMAKSW

Artur Gwóźdź o walce z Pudzianem: Wracam do zdrowia po operacjach, ale w przyszłym roku…

Mariusz Pudzianowski wszedł w medialny konflikt z Arturem Gwoździem, a popularny menedżer i matchmaker przyznał, że w przyszłym roku chętnie stanąłby z „Pudzianem” oko w oko.

Iskrzy między nimi już od dłuższego czasu. Choć Mariusz Pudzianowski niemal zawsze przewija się w medialnych dyskusjach, to ostatnie miesiące dostarczyły wyjątkowo dużo tematów. Wszystko za sprawą głośnego odejścia z KSW po porażce z debiutującym Eddiem Hallem.

Po tamtej walce „Pudzian” zarzucił federacji niewywiązanie się z pełnego rozliczenia finansowego. Sprawa trafiła w ręce prawników, a sam zawodnik zamieścił w sieci obszerne oświadczenie. Równolegle coraz głośniej mówi się o jego możliwym transferze do FAME MMA.

Artur Gwóźdź o walce z „Pudzianem”

Niedawno Artur Gwóźdź skomentował nieudany występ Krzysztofa Głowackiego na gali Babilon MMA, gdzie były mistrz świata w boksie przegrał już w 1. rundzie przez gilotynę. Słowa matchmakera nie przypadły do gustu Pudzianowskiemu:

A może sam Pan Gwóźdź by pokazał, co potrafi, pogadać każdy potrafi. Jesteśmy w tym samym wieku i kupuje argumentu, bo ja już stary jestem panie menedżerze. Proszę dobrać sobie przeciwnika i wszyscy popatrzymy. Nie teoria – praktyka to takie proste przecież – napisał Pudzianowski w mediach społecznościowych (zapis oryginalny).

Sprawdź!  Super PROMO na walkę wieczoru XTB KSW 93! Kurs 200.00 na wygraną Parnasse'a

Artur Gwóźdź, zaproszony zdalnie do programu Oktagon Live, odniósł się do możliwości pojedynku:

Polecam Mańkowi, żeby oglądał wywiady. Wtedy nie będzie trzeba czytać nagłówków – powiedział wbijając szpilę szef grupy Artnox. – Co do walki, wracam do zdrowia po operacjach, ale w przyszłym roku… Nie ma problemu! To byłby wielki zaszczyt, bo to ikona, która zrobiła dużo dla polskiego MMA – dodał.

Na takie starcie na pewno nie ma szans w KSW, nawet w ramach gali EPIC. Jednak zawodnicy Artnoxu walczą również w FAME MMA, do którego — jak wskazują liczne doniesienia — może zmierzać Pudzianowski. Warto przypomnieć, że podczas ostatniej gali freakowej federacji zadebiutował syn Artura Gwoździa, Erwin Burzyński.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.