(VIDEO) UFC z okazji 28 urodzin przypomina pierwszą walkę w historii. Nokaut soccer kickiem i wybity ząb w 26 sekund!

Największa organizacja na świecie obchodzi swoje 28 urodziny. Z tej okazji UFC przypomniało pierwszy pojedynek, od którego wszystko się zaczęło.
12 listopada 1993 roku w Denver zorganizowana została pierwsza gala w historii UFC. Organizację założyli Art Davie i Rorion Gracie, który jest bratem legendarnego zawodnika Royce’a Gracie.
W pierwszym starciu w historii organizacji zawodnik savate z Holandii Gerard Gordeau zmierzył się z hawajskim zapaśnikiem sumo Teilą Tuli. Fighterzy walczyli bez podziału na kategorie wagowe, bez ochraniaczy na zęby i na gołe pięści.
Pomiędzy rywalami była ogromna różnica w warunkach fizycznych. Gordeau mierzący ponad 195 cm wszedł do klatki z wagą około 95 kilogramów. Natomiast jego rywal mający blisko 188 cm ważył aż 186 kilogramów. Niemal dwa razy tyle, co Gordeau.
Zawodnik savate nie miał jednak większych problemów z rywalem. Kiedy Tuli ruszył w jego kierunku, Gordeau cofnął się, wyprowadzając ciosy. Kiedy Tuli próbował podnieść się pod siatką, Holender wyprowadził mocnego soccer kicka.
Po kopnięciu rywalowi wypadł ząb. Fighter dobił go jeszcze jednym ciosem, zanim sędzia przerwał starcie. Tuli wstał i otarł zakrwawioną twarz, jednak sędzia uznał, że nie może dalszej walczyć.
W kolejnym pojedynku tego samego wieczoru Gordeau pokonał Kevina Rosiera. Następnie w finale turnieju zmierzył się z Roycem Gracie. Brazylijczyk poddał Holendra w minutę i 44 sekundy. Tym samym zwyciężył pierwszy historyczny turniej organizacji UFC.
Źródło: YouTube
- Adam Niedźwiedź zabrał głos po feralnej walce. „Poczynione są kroki, aby ktoś po prostu powiedział: przepraszam”
- Don Kasjo współczuje Dawidowi Załęckiemu: „Takie ści*wo Ci wyrosło i teraz nie ma szacunku”
- Bohater walki wieczoru UFC Abu Dhabi liczy na spektakularny finisz: „Sama wygrana to za mało”
- Max Holloway odbił piłeczkę i wbił szpileczkę! „Słyszałem paplaninę Oliveiry…”
- Tomasz Sarara na chłodno po turnieju FAME 26: „Gościu, to brzmi jak absurd”