
Mateusz Murański w ostatnim wywiadzie odniósł się do porażki z Arkadiuszem Tańculą oraz zdradził, że miał możliwość walki z zawodnikiem KSW.
Ostatni raz widzieliśmy młodego „Murana” w akcji na gali FAME 15. Stanął wówczas do rewanżu z „Aroyem”. W pierwszej walce przegrał przez decyzję sędziów. Tym razem Mateusz był przekonany, że to jego ręka powędruje w górę. Tak się jednak nie stało.
Murański o ostatniej porażce i nadchodzącej walce
Tańcula całkowicie zdominował Murańskich, z którymi był skonfliktowany przez długi czas. Na FAME 15 najpierw poddał Mateusza, a następnie w rewanżu po raz kolejny brutalnie rozbił jego ojca Jacka, któremu nie dał najmniejszych szans na sprawienie niespodzianki.
W ostatniej rozmowie z MMA-Bądź na bieżąco zapowiedział, że nigdy więcej nie da tak słabej walki, w której dużo kalkuluje, zamiast pokazać wszystko, co potrafi:
– Jedno jest pewne, jedno wam mogę obiecać, że już nigdy nie dam takiej walki, bo to po prostu zakała na moim dobrym imieniu. Tak się mogą bić w UFC, gdzie jest 5 rund i przez 2-3 trzeba się szachować. To są freaki, wchodzisz się napierdalać, a nie się klepać.
Następnie zdradził, że organizacja MMA Attack, dla której stoczy dzisiaj pojedynek zaoferowała mu nie tylko walkę z Vaso Bakoceviciem, ale również z innym rywalem. Wybrał on jednak „Psycho”, zaznaczając, że jest on bardziej niewygodnym przeciwnikiem:
– Była inna propozycja, też na zawodnika z KSW. Był to Polak, to mogę powiedzieć. Fajnie, natomiast wybrałem gorsze zło. Wybrałem gościa, który wchodzi w wymiany, lubi się bić, a ja mam coś do udowodnienia.
Źródło: YouTube
- Trener Wrzoska po przegranej z De Friesem: „Żal, że zabrakło troszkę zimnej krwi”
- Arman Tsarukyan rezerwowym walki wieczoru UFC 317? Jasna deklaracja w social mediach
- Dalton do PRIME MMA 13 trenuje… pod okiem kolegi! Debiutant wyjaśnił brak trenera [WIDEO]
- Dalton przed debiutem na PRIME MMA 13: „To nie przeciwnik, to worek treningowy!” [WIDEO]
- Ekspert nie ma wątpliwości: „Historia Wrzoska z De Friesem nie jest zakończona”