Ogrom szacunku przed, w trakcie i po walce względem siebie okazali Jan Błachowicz i Israel Adesanya. Nie inaczej było na konferencji prasowej po gali UFC 259, gdzie popularny Izzy odpowiadał na pytania dziennikarzy po swojej pierwszej przegranej w zawodowym MMA.
Porażka to część życia i tego sportu. Porażka jest jednak czymś, z czym potrafię sobie poradzić. Jest jak jest. Jeśli miałem z kimś w końcu przegrać, to nie mogło być lepszej osoby niż Jan. To prawdziwy mistrz i przy tym bardzo fajny koleś. On miał w swoim życiu upadki, po których zaczął dominować i pokonał mnie – przyszłą legendę. Tak jak mówię, jeśli przegrać to właśnie z Nim.
Dla Jana Błachowicza było to piąte z kolei zwycięstwo. Nie wiadomo, z kim Cieszyński Książe skrzyżuje rękawice w kolejnym starciu, ale na miejsce pierwszego pretendenta na ten moment wysunął się doświadczony Glover Teixeira.
Źródło: Youtube UFC
- Milczenie złotem? Wojsław Rysiewski zdawkowo o zainteresowaniu freak fighterem przez KSW
- Khabib Nurmagomedov wspomina walkę z McGregorem: To były moje wakacje
- Adeanya o walce wieczoru UFC 322: Znokautuje go, widzę to w 2. rundzie
- Balboa, czy Słomka? Don Diego wskazał faworyta walki wieczoru GROMDA 23 [WIDEO]
- Wojsław Rysiewski zdradza plany wobec Parnasse’a: Ważniejsze będą obrony pasów



