Nick Diaz wraca do oktagonu! Choć wiedzieliśmy o tym o dłuższej chwili, teraz wszystko zaczyna się krystalizować. Dana White poinformował, że intensywnie pracują nad zestawieniem starszego z braci Diaz!
Informację od szefa UFC, Dana White’a, przekazał Aaron Bronster z TSN:
– BREAKING: Nick Diaz vs. Robbie Lawler PLANOWANE (jeszcze nieoficjalne) jako co-main event we wrześniu, podał Dana White.
Nick Diaz wraca tym samym po kilkuletniej banicji. Ostatni pojedynek stoczył na UFC 183 w 2015 roku kiedy to mierzył się z Andersonem Silvą. Starcie przegrał, ale wynik został zmieniony na No-contest po wykryciu nielegalnych substancji w organizmie Brazylijczyka. Pomimo możliwości powrotu już po 18. miesiącach (od 2016 roku), Diaz dopiero teraz wraca do oktagonu.
Robbie Lawler ostatni raz wygrał w 2017 roku, wygrywając przez jednogłośną decyzję z Donaldem Cerrone. Potem niestety przegrał wszystkie cztery kolejne walki. „Ruthless” wciąż jednak jest marką samą w sobie, byłym mistrzem dywizji półśredniej i jednym z przyszłych członków Galerii Sław UFC.
Fighterzy walczyli ze sobą 17 lat temu, na UFC 47. Wówczas wybuchowy Stocktończyk zaskoczył Lawlera całą walkę coś mówiąc i finalnie kończąc go przed czasem. Nick Diaz wygrał w 2004 roku przez KO w drugiej rundzie.
Źródło: TSN
- Ziółkowski o starciu z Heldem: Dziękuję KSW za zestawienie takiego klasyka
- Adrian Bartosiński zaczepia Muslima Tulshaeva. Ponownie wykorzystał klasyka polskiej komedii
- Dana White szczerze o zakończeniu UFC 321. Planuje rewanż Aspinalla z Gane
- Marcin Wójcik typuje wygraną Artura Szpilki. Skomentował walkę na XTB KSW 113 z Martinkiem
- Islam Makhachev zakpił z Pimbletta. Mocna reakcja Anglika: Tobie też dam w ten mały łeb
Jeden komentarz