UFC

Walka o pas, albo koniec kariery. Szef UFC komentuje ultimatum Justina Gaethje

Szef UFC, Dana White, został skonfrontowany z wypowiedzią Justina Gaethje. Nie był on specjalnie przestraszony ultimatum byłego mistrza BMF.

Popularny „The Highlight” od lat stanowi o sile dywizji lekkiej. Ponadto Justin Gaethje ze swoim widowiskowym stylem jest faworytem publiczności, a kibice zawsze chętnie włączają jego walki.

Amerykanin okupuje obecnie 3. pozycję w rankingu wagi lekkiej. W niedawnym występie na łamach „The Makeshift Podcast” głośno i wyraźnie wypowiedział się o swojej przyszłości:

Są mi winni walkę o mistrzostwo. W ostatnich 4. walkach mam rekord 3-1. Przyszli do mnie do domu błagając mnie o walkę z Maxem Hollowayem na UFC 300. Ja ten pojedynek traktuję w ramach pokazowego – mówił Gaethje. – Oliveira, który w ostatnich 4. występach ma rekord 2-2 i przegrał z Makhachevem, walczy ze ściągniętym nowym lekkim, a mnie znów wych…jali. Tak więc nie będę walczył dla zabawy z żadnym z tych sk…wieli, o ile nie dadzą mi o wiele, wiele większej wypłaty.

Dana White reaguje na słowa Justina Gaethje

Szef UFC został skonfrontowany z ultimatum, jakie „The Highlight” i jego menedżer postawili w mediach. Ali Abdelaziz mówił bowiem bardziej dosadnie: albo title shot, albo emerytura. Co na to wszystko Dana White?

Sprawdź!  Jon Jones sugeruje zakończenie kariery! "Nie jesteś mistrzem, jeśli nie obronisz pasa..."

Słuchajcie, każdy ma swoje zdanie. Jeśli myślisz o emeryturze… Dobrze wiecie, co sądzę o takim myśleniu. Powinieneś przejść na emeryturę – powiedział dziennikarzom na konferencji po UFC 317.

Uwielbiam Justina Gaethje. Justin Gaethje zawsze stawał na wysokości zadania, był fighterem, który dawał świetne walki i uwielbiamy, że jest częścią UFC. No, ale mówienie „Słuchaj, albo title shot, albo idę na emeryturę” – jest całkiem dziwaczne – dodał.

Nietrudno zrozumieć perspektywę Gaethje, który faktycznie może się domagać walki o pas. Czy jednak wygrana z powracającym po kontuzji Fizievem faktycznie jest odpowiednim eliminatorem? W kolejce jest też Arman Tsarukyan, który został pominięty przez nowego mistrza, Ilię Topurię. Gruzin zasugerował, że jego oponentem w pierwszej obronie będzie Paddy Pimblett.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.