UFC

Jorge Masvidal reaguje na wideo Dany White’a: „Zajęło ci to tylko 4 lata”

Jorge Masvidal znów zwrócił na siebie uwagę po reakcji na wideo Dany White’a. Było ono odpowiedzią na wpis Jake’a Paula na Twitterze.

Konflikt Dany White’a i Jake’a Paula znany jest od miesięcy. W ostatnim czasie jednak eskalował do większych rozmiarów. Wszystko zaczęło się po tym, gdy „The Problem Child” brutalnie skończył byłego mistrza UFC, Tyrona Woodleya. Na konferencji prasowej po tym wydarzeniu YouTuber z rekordem 5-0 w boksie obiecał zawstydzić White’a i jego największe gwiazdy.

Wyzwanie tyczyło się między innymi Jorge Masvidala, który pomagał Paulowi w przygotowaniach do starcia z Benem Askrenem. Dotychczas niepokonany pięściarz posądził posądził również Danę White’a o uzależnienie od kokainy. Prezydent UFC wyśmiał chęć „The Problem Child” na pojedynek z Masvidalem, czy nawet Natem Diazem, jednocześnie proponując układ, w którym obaj poddadzą się testom – White na kokainę, Paul na sterydy.

Jake odpowiedział wystosowując listę oczekiwań, które prezydent największej federacji MMA miałby spełnić, by YouTuber porzucił boks na rzecz jednego występu w UFC. Tam miałby pokonać „Gamebreda”. Co ciekawe niektóre z warunków tyczyły się dobra zawodników organizacji: wyższa minimalna płaca, opieka zdrowotna.

Sprawdź!  Du Plessis zdradził, co powiedział Adesanyi na face to face! Mocna riposta byłego mistrza KSW

Dana White zareagował impulsywnie wstawiając na swoje social media wideo, w którym upomniał pięściarza, że ten nie odniósł się do jego wyzwania. Przy okazji wypomniał mu, że nie jest żadną wielką gwiazdą, podając za przykład swoich fighterów:

 Toniesz. Nie sprzedajesz PPV. Wyzywasz Jorge Masvidala, bo to megagwiazda pay-per-view. (…) Ty nią nie jesteś. Nie sprzedajesz pay-per-view.

Nie da się ukryć, że „Gamebred” natrafił na filmik swojego przełożonego. Amerykanin zareagował w dość nietuzinkowy sposób:

– Dziękuję mojemu szefowi, za co docenienie mojej ciężkiej pracy. Zajęło ci to jedynie 4 lata.

Źródło: Twitter, BJPenn.com

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.