Błachowicz zdradził, ile będziemy musieli poczekać na kolejną walkę – „Czas na przerwę…”
Za nami gala UFC 259 i wyczekiwany przez polskich kibiców pojedynek Cieszyńskiego Księcia. W main evencie zobaczyliśmy historyczne starcie, które zapamiętamy na długo.
W walce wieczoru Jan Błachowicz zmierzył się z Israelem Adesanyą. Polak bronił mistrzowskiego tytułu, który wywalczył na gali UFC 253 w starciu z Adesanyą. Podobnie jak w przypadku walki z Amerykaninem, taki i tym razem znaczna większość skazywała Błachowicza na porażkę, ten jednak mimo roli underdoga po raz kolejny udowodnił, że jest świetnym zawodnikiem, z którym trzeba się liczyć.
O wyniku walki musieli zdecydować sędziowie, jednak nie mieli oni wątpliwości i punktowali 49-46 i dwa razy 49-45 na korzyść Błachowicza. Polak pokonał Adesanyę, który bez wątpienia był największą gwiazdą spośród dotychczasowych rywali.
W kolejnym pojedynku Cieszyński Książę zmierzy się najprawdopodobniej z Gloverem Teixeira, który czeka w kolejce na swoją walkę o tytuł. Błachowicz na konferencji po gali przyznał, że zawodnik będzie musiał uzbroić się w cierpliwość co najmniej na 6 miesięcy. Mistrz wagi półciężkiej chce odpocząć i spędzić czas z rodziną:
– Czas na przerwę, co najmniej pół roku. Chcę spędzić czas z moją rodziną. Urodził mi się syn, a ja nie spędziłem z nim wiele czasu, bo przygotowywałem się do walki. Jeśli (Glover Teixeira) chce poczekać trochę dłużej, będzie moim kolejnym rywalem – powiedział Błachowicz.
Źródło: YouTube
- Don Diego vs. Soldić – Mariusz Grabowski nie ma wątpliwości: Stawiałbym na Kubiszyna
- Znane twarze ponownie w GROMDZIE? Mariusz Grabowski otwarty na powroty
- Garry, Prates, Rakhmonov? Islam Makhachev o kolejnym rywalu w obronie pasa UFC
- Sean O’Malley nie ma wątpliwości: UFC zrobi wszystko, by uniknąć walki Tsarukyan vs. Topuria
- Hooker szczerze o przyszłości po kolejnej przegranej w UFC: To byłaby dobra walka, obaj jesteśmy do kitu!



