Jan Błachowicz, który w nocy z soboty na niedzielę po raz pierwszy obronił pas mistrzowski UFC w kategorii półciężkiej, na swoich mediach społecznościowych postanowił podziękować fanom za liczne wsparcie, jakie otrzymał przed pojedynkiem. Polak po bardzo dobrym pojedynku wypunktował mistrza kategorii średniej UFC – Israela Adesanyę.
Janek niestety nie mógł zgodnie z planem już dziś powrócić do kraju, by wraz z kibicami cieszyć się z sukcesu. Obostrzenia związane z koronawirusem spowodowały opóźnienie przylotu Polaka do ojczyzny. Jedno jest pewne – była to najważniejsza walka w historii polskiego MMA i kiedy nasz Król nie wracałby do Polski, to na pewno będzie mógł liczyć na świetnie przywitanie ze strony najlepszych fanów na świecie.
- Ziółkowski o starciu z Heldem: Dziękuję KSW za zestawienie takiego klasyka
- Adrian Bartosiński zaczepia Muslima Tulshaeva. Ponownie wykorzystał klasyka polskiej komedii
- Dana White szczerze o zakończeniu UFC 321. Planuje rewanż Aspinalla z Gane
- Marcin Wójcik typuje wygraną Artura Szpilki. Skomentował walkę na XTB KSW 113 z Martinkiem
- Islam Makhachev zakpił z Pimbletta. Mocna reakcja Anglika: Tobie też dam w ten mały łeb



