UFC

Mateusz Gamrot ponagla rywala: Brachu, przestań się zastanawiać!

Mateusz Gamrot wydaje się być nakręcony na powrót do oktagonu. Polak postanowił ponaglić najbliższego rywala do parafowania umowy.

Po wielu miesiącach rozbratu z oktagonem Mateusz Gamrot wystąpił w co-main evencie, który nota bene okazał się być walką wieczoru, gali UFC Vegas 107. Tam biało-czerwony zmierzył się z Ludovitem Kleinem. Nazwisko na łopatki nie rzucało, a nade wszystko Słowak nie był zawodnikiem nawet z TOP 15 wagi lekkiej.

„Gamer” zrobił jednak to, co robi najlepiej. Zdominował „Mr. Highlighta” na pełnym dystansie i pokazał, że jego zapasy to nie przelewki. Pewna, jednogłośna decyzja na jego korzyść przypomniała wszystkim, że nie bez przypadku zajmuje wysokie miejsce w rankingu.

Mateusz Gamrot ponagla Beneila Dariusha

Był podwójny mistrz KSW komunikował, iż kolejny pojedynek chce stoczyć jeszcze w tym roku. Ochoczo zaczepiał go Benoit Saint-Denis, któremu Polak proponował walkę, gdy wypadł mu rywal na gali w Kanadzie. Wówczas do starcia nie doszło, a „BSD” zapierał się rękami i nogami, że „Gamer” nigdy nie był mu proponowany na zamianę. Gdyby bowiem tak było, natychmiast by się zgodził – co miały udowadniać późniejsze filmiki kierowane w stronę Mateusza.

Sprawdź!  Anakalev zapowiada nokaut na Pereirze! Zabrał głos po walce wieczoru UFC 303

Plany UFC na Gamrota okazały się być jednak zupełnie inne. Reprezentant American Top Team ma być przymierzany do Beneila Dariusha, o czym sam mówił w niejednym wywiadzie. Sam „Benny” również zdawał sobie z tego sprawę.

Od ostatniego występu „Gamera” minęły już blisko 3 miesiące. Były mistrz KSW ewidentnie ma dość trenowania wyłącznie dla podtrzymania formy. Postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i zachęcić Dariusha do podpisania kontraktu:

Beneil Dariush, brachu, przestań się zastanawiać i podpisuj kontrakt! Zróbmy to ponownie – napisał Polak na portalu X (dawniej Twitter) oznaczając przy tym „Benny’ego”.

Mateusz Gamrot z rekordem 25-3-0, 1 NC (8-3 w UFC) zajmuje 7. pozycję w drabince wagi lekkiej. Wyzywany przez niego weteran oktagonu jest „oczko” niżej. Dariush był drugim zawodnikiem w karierze Polaka, który go pokonał – choć pamiętając przebieg pojedynku z Kutateladze należy przyznać, że był pierwszym, którego zwycięstwo można nazwać sprawiedliwym.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.