
Debiut Cezarego Oleksiejczuka w UFC wywołał sporo emocji. Na styl walki Polaka w mediach społecznościowych zwróciła uwagę była zawodniczka KSW, a dziś fighterka UFC – Diana Belbita. Na jej słowa odpowiedziała Wiktoria Czyżewska.
Młodszy brat „Husarza” w miniony weekend po raz pierwszy zaprezentował się w oktagonie UFC, mierząc się z Cesarem Almeidą. Doświadczony kickbokser z Brazylii zmusił Polaka do taktycznego podejścia – Czarek konsekwentnie postawił na zapasy i kontrolę w parterze. Zanotował aż sześć skutecznych obaleń na siedem prób, ponad 11 minut kontroli oraz łącznie 113 celnych uderzeń, choć jedynie 14 z nich uznano za znaczące.
Na angielskim komentarzu dało się jednak wyczuć rozczarowanie. Po nokautach, z których znany jest Oleksiejczuk, komentatorzy spodziewali się zupełnie innego obrazu walki. Część kibiców w sieci również wyraziła niezadowolenie, wskazując jednocześnie, że zawodnicy pokroju Islama Makhacheva czy Khamzata Chimaeva za podobny styl w starciach mistrzowskich zbierali powszechne pochwały.
Wiktoria Czyżewska odpowiada Dianie Belbicie
Galę na żywo śledziła była pretendentka do pasa KSW, obecnie walcząca w UFC Diana Belbita. Rumunka odpowiedziała jednemu z fanów, który sarkastycznie pytał, czy Almeida kiedykolwiek trenował BJJ?
– A czy Oleksiejczuk kiedykolwiek trenował uderzenia? To jest złe, przepraszam – napisała „Księżniczka”, dodając roześmianą emotkę.
Na te słowa zareagować postanowiła Wiktoria Czyżewska:
– Tak Diana, on trenuje stójkę podobnie jak reszta zawodników z Polski. Miałaś okazję by sama się o tym przekonać. Nie chciałaś, więc nie kpij z polskiej Husarii. Swoją drogą istnieje coś takiego jak taktyka – napisała na portalu X (dawniej Twitter).
Między paniami wywiązała się z tego krótka dyskusja. Rumunka wyjaśniła, iż była to odpowiedź na komentarz widza. Przyznała jednak, że walka w wykonaniu Cezarego Oleksiejczuka była nudną.
– Tak, czy owak, była to twoja opinia na temat walki. A osoba, która wspomniała BJJ miała rację, bo walka była toczona w parterze, z którego rywal nie mógł się podnieść. Nie widziałam podobnych komentarzy, czy żartów w trakcie walk Khamzata – odpisała „Chicatoro”.
– A zatem tego typu komentarz jest spoko, dopóki nie walczy twój kumpel. Załapawszy – napisała z przekąsem Belbita.
– Nie zrozumiałaś, co miałam na myśli. Chodzi mi o to, że łatwo jest żartować z debiutanta w UFC, ale trudniej, gdy mowa o gwieździe i mistrzu – odparła Czyżewska, kończąc dyskusję.



