(VIDEO) Zalany krwią Szulakowski przegrywa z Normanem Parke! Pewne zwycięstwo Irlandczyka!
Za nami ostatnia walka, czyli main event Prime Show MMA 2, w którym doszło nie do starcia freakowego, a najbardziej sportowego zestawienia tej gali.
Do walki stanęło dwóch byłych zawodników KSW. Grzegorz „Szuli” Szulakowski postanowił powrócić po dłuższej przerwie, jednak nie wszedł do okrągłej klatki KSW, a do oktagonu Prime Show MMA. Według bukmacherów był on dużym underdogiem.
„Szuli” ma bowiem za sobą serię trzech porażek, jednak poniósł je w starciu z mocnymi przeciwnikami. Dodatkowo powracała po trzy letniej przerwie. Ostatni pojedynek Dla KSW stoczył jeszcze w 2019 roku.
Parke natomiast pozostaje cały czas aktywny i nie zwalnia tempa. Walczy zarówno z profesjonalnymi zawodnikami, jaki i z freak fighterami. Pokonał już m.in. „Don Kasjo”, „Popka”, czy też Piotra Szeligę.
RELACJA
Runda 1:
Obaj zawodnicy zaczęli od szukania dystansu i ciosów prostych. Szuli trafił świetną kombinację lewy-prawy. Oboje trafiali niskimi kopnięciami. Norman dobrze pracował lewym prostym. Grzegorz cały czas pracował dobrymi kombinacjami kickbokserskimi. Po jednym z niskich kopnięć Szuli doznał kontuzji, która utrudniała mu pracę. Polak obalił rywala, ale temu udało mu się wstać. Norman wykorzystywał trudne chwile rywala, przez co trafił wiele celnych ciosów i wywiera presję. W ostatniej minucie Parek obalił naszego rodaka, lecz tez szybko wstał i przyciskał go do klatki. W końcówce Norman trafił kolanem Szulakowskiego, który miał trzy punkty w parterze, ale sędzia tylko ukarał Parke’a upomnieniem bez odejmowania punktu.
Runda 2:
Od początku obaj ustawili się na środku klatki i wymieniali ciosy i kopnięcia. Teraz to Grzegorz sam wielokrotnie kopał niskie kopnięcia. Norman świetnie trafiał pojedynczymi akcjami bokserskimi. Parke cały czas pamiętał o kopaniu w nogę przeciwnika. Szuli poszedł świetną kombinacją zakończoną kopnięciem. Norman cały czas wykorzystywał luki w gardzie naszego rodaka. Polak poszedł po obalenie, ale nic z tego nie wyszło. Na minutę przed końcem to Stormin zdobył obalenie. W parterze rozbijał on naszego rodaka.
Runda 3:
Po wstępnym szukaniu dystansu Norman trafił potężny sierpem, który zachwiał Szulim. Polak poszedł po obalenie, ale nic z tego nie wyszło. Parke był o wiele celniejszy. W pewnym momencie szybko skontrował rywala i to Norman zdobył obalenie i znalazł się na górze w parterze. Norman świetnie kontrolował naszego rodaka w parterze, gdzie skutecznie rozbijał zakrwawionego Szulakowskiego. Do końca rundy oboje wymieniali łokcie w parterze.
Norman Parke pokonał przez decyzję sędziowską Grzegorza Szulakowskiego.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) July 9, 2022