UFC

„Nie jestem zaskoczona, skur***le!” Julianna Pena kończy panowanie Amandy Nunes na UFC 269!

Choć wielu myślało, że Amanda Nunes z łatwością obroni pas mistrzowski dywizji koguciej na UFC 269, Julianna Pena zagrała wszystkim na nosie. Amerykanka zakończyła panowanie „The Lioness” z tytułem!

Co-main event UFC 269 miał dostarczyć emocji i tak się stało, choć spodziewany był inny wynik. Julianna Pena, która w 4. walkach przed starciem o pas z Amandą Nunes miała serię 2. zwycięstw i 2. porażek, była skazywana na pożarcie przez „Lwicę”. I oddając Brazylijce, co jej: po 1. odsłonie zdawało się, że „The Venezuelan Vixen” zostanie skończona w kolejnej.

Amerykanka zszokowała jednak cały świat. Pena od początku rundy wyprowadzał kolejne proste na twarz mistrzyni, po której było widać efekty uderzeń. W końcu po serii uderzeń Julianna docisnęła Amandę Nunes do siatki, skąd ją sprowadziła. W parterze szybko zajęła plecy zamkniętej w pozycji żółwia Brazylijki, założyła duszenie… i „The Lioness” odklepała! Julianna Pena została nową mistrzynią żeńskiej kategorii koguciej.

Joe Rogan rozmowę ze świeżo ukoronowaną championką rozpoczął jak przed laty z Natem Diazem. Odpowiedź „The Venezuelan Vixen” postanowiła odtworzyć odpowiedź Stocktończyka:

Sprawdź!  Marcin Tybura wypada w ostatniej chwili! Walka z Rozenstruikiem odwołana!

Nie jestem zaskoczona, skur***le!

Amanda Nunes twierdziła przed walką, że pretendentka cierpi na urojenia jeśli myśli, że ma szansę ją skończyć. Los odwrócił się jednak od Brazylijki, a Pena skierowała kilka słów do tych, którzy w nią nie wierzyli:

Mówiłam wam, że to zrobię! Nie ważcie znów we mnie wątpić! Siła woli, siła fizyczna i determinacja zabierze was wszędzie!

Dziękuję Talii i Tomowi – to oni naśladowali dla mnie Amandę. Nie zrobiłabym tego gdyby nie oni.

Julianna Pena przyznała też po pojedynku, że ją samą również zaskoczyły ostatnie sekundy i opadnięcie z sił Amandy Nunes:

Byłam przekonana, że po sprowadzeniu będę musiała dalej się bić. Myślałam, że będzie wciąż miała siły na walkę. Ale odklepała, a ja zapytałam sędziego, czy już po wszystkim? Odpowiedział mi: tak, wygrałaś. A ja na to „o… świetnie.”

To było szalone. Zdecydowanie przewidywałam wygraną i jestem niezwykle wdzięczna.

Źródło: UFC YouTube

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.