UFC

(VIDEO) Świetne TKO! Michael Morales udanie debiutuje na UFC 270!

Pierwsze PPV w tym roku! UFC 270 zaczęło się od starcia w dywizji półśredniej: Michael Morales vs Trevin Giles!

Dla pochodzącego z Ekwadoru Michaela Moralesa był to debiut w największej federacji MMA. Dotychczas nie zaznał on porażki, a warto też podkreślić młody wiek fightera: w tym roku skończy on 22 lata.
Morales nie jest wielkim fanem czekania na ostatnią syrenę. Ekwadorczyk aż 9-cio krotnie kończył rywali przez KO lub TKO, raz zdołało mu się poddać przeciwnika. Fighter we wrześniu ubiegłego roku pokonał jednogłośną decyzją Nikolaya Veretennikova w programie Dana White’s Contender Series.

Jego przeciwnikiem był doświadczony Trevin Giles. 8 lat starszy Amerykanin w UFC zadebiutował w 2017 roku i, jak dziś Ekwadorczyk, był wówczas niepokonany. „The Problem” dwukrotnie przegrywał w 2020 roku przez poddanie – z Zakiem Cummingsem oraz Geraldem Meerschaertem, jednak zdołał się odbić zaliczając serię 3 kolejnych wygranych. W ubiegłym roku musiał uznać wyższość byłego mistrza KSW. Dricus Du Plessis znokautował go w 2. odsłonie na gali UFC 264.

Przebieg walki

Runda 1

Giles zaczął low kickami. Rywal postanowił się odegrać, ale nadział się na prosty. Trevin pokazał, dlaczego nazywają go „The Problem” i mocnym prawym zachwiał Ekwadorczykiem, po czym zapiął go w klinczu na siatce. Morales ostatecznie wylądował na deskach, a tam Trevin Giles zaczął pracować nad duszeniem! Ekwadorczyk odwrócił sytuację i uciekł z trójkąta rękoma, po czym udanie wrócił do stójki. Szybko przeszedł do ofensywy i po chwili do on trzymał oponenta na siatce. Ładna kombinacja nietrafionego superman punchu i low kicka w wykonaniu Michaela Moralesa. Młodzian próbuje ściąć głowę prawym sierpem i stara się atakować. „The Problem” kontruje, ale zaraz sam ma poważne kłopoty! Morales trafia, Giles odbija się od siatki, a tam Ekwadorczyk kończy dzieło zniszczenia!

Oficjalny wynik: Michael Morales wygrywa przez TKO w 1. rundzie!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.