UFC

(VIDEO) Skandaliczne zachowanie brazylijskich fanów! Mistrz biegiem uciekał do szatni!

Miniona gala UFC 283 w Rio de Janeiro raz jeszcze pokazał, jak płomiennie potrafią dopingować brazylijscy kibice. Niestety gorzej jest, jak przegrywa ich zawodnik!

W co-main evencie UFC 283 doszło do czwartej walki pomiędzy mistrzem wagi muszej Deivesonem Figueiredo i Brandonem Moreno. Meksykanin najpierw zremisował z Figueiredo, a później poddał w trzeciej odsłonie na gali UFC 263. Pół roku później musiał uznać wyższość „Boga Wojny”, który pokonał go jednogłośną decyzją arbitrów. To jednak nie załamało popularnego „The Assasin Baby”, który szybko zaczął domagać się kolejnego title shota, a zapewnił go sobie sięgając po tymczasowy tytuł.

Pojedynek na gali w Rio de Janeiro przebiegał pod dyktando Moreno. Meksykanin dał się co prawda złapać w gilotynę, ale potrafił się z niej znakomicie uwolnić. Brandon cały czas był w natarciu i punktował mocnymi overhandami, zaliczał też obalenia na mistrzu.

W 3. rundzie „The Assasin Baby” posłał potężny lewy cep, którym trafił prosto w oczodół Figueiredo. Brazylijczyk natychmiast zaznaczył, że oberwał palcem w oko, jednak sędzia Herb Dean nie miał zamiaru interweniować. Moreno miał zaciśniętą pięść i nie było mowy o żadnym faulu. Meksykanin do końca rundy atakował przewróconego Deivesona, który zdołał przetrwał do ostatniej syreny.

Sprawdź!  Drake po raz kolejny przegrał ogromną kwotę! Obstawił zwycięstwo Adesanyi

W przerwie jednak interweniował lekarz i nie było mowy o kontynuowaniu walki. Oko Figueiredo było masakrycznie napuchnięte i pojedynek zakończył się przez TKO. Na arenie słychać było potężne niezadowolenie brazylijskich fanów, którzy dawali upust swej wściekłości.

Chwilę później Brandon Moreno kierował się już do szatni, jednak spotkała go przykra niespodzianka. Kibice z Kraju Kawy wykazali się skandalicznym zachowaniem obrzucając nowego mistrza kategorii muszej czym tylko się dało. Na poniższym nagraniu widać, jak w uciekającego w asyście ochroniarzy Meksykanina lecą napoje, czy też popcorn.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.