Po wielu tygodniach kolejnych konkurencji i starć w końcu mamy finał sezonu The Ultimate Fighter! Na pierwszy ogień zmierzą się zawodnicy kategorii koguciej.
Runda 1
Hiestand od razu poszedł w zwarcie, ale Turcios dobrze sobie radzi. Widać po obu zawodnikach, że nie zamierzają odpuszczać! Hiestand po kolejnym klinczy udanie obala przeciwnika. Ricky stara się kontrolować pojedynek i posyła łokcie na głowię oponenta. Podjął próbę wstania, jednak Brady skutecznie wraca pojedynek na matę. Po powrocie do stójki znów dopada Turciosa na siatce i po klinczu obala, ale tam ma problemy! Ricky zapiął trójkąt nogami, przeciwnik jednak zdołał uciec! Turcios chce uniknąć kolejnego sprowadzenia i zajmuje plecy Hiestanda! Nie udaje mu się utrzymać z tyłu, rywal zajmuje pozycję z góry, ale ponownie łapie się w trójkąt nogami! Ricky nawet z gorszej pozycji nieźle pracuje. Starcie wraca do stójki i widać po Hiestandzie moc uderzeń młodszego przeciwnika! Turcios zachęca do wymian, posyła serie ciosów i nie boi przy tym przyjąć kontr!
Runda 2
W przerwie Turcios duszo ciężej oddychał. Hiestand znów szuka klinczu, mocno przy tym napiera na rywala. Turcios jednak skutecznie unika i ucieka od przeciwnika. Po chwili ponownie Brady idzie po obalenie, ale nie jest w komfortowej pozycji, Turcios złapał rękę Amerykanina i wyglądało przez chwilę na próbę Kimury. Pojedynek wraca jednak na środek oktagonu. Turcios przypominać może Maxa Hollowaya, przyjmuje uderzenia i nic z tego nie robi. Poszedł w końcu po obalenie i zajął plecy Hiestanda! Ten go jednak zrzuca z pleców i po tylnym klinczu sam sprowadza walkę do parteru! Turcios świetnie jednak ucieka i zaczął pracować nad gilotyną! Seria kapitalnych przejść w parterze i ponownie Hiestand znajduje się z góry. Znów fighterzy wracają na nogi, klincz na siatce i Turcios cały czas pozostaje aktywny. Brady posyła serię podbródkowych, Ricky odważnie atakuje sierpami, ale syrena kończy tę odsłonę!
Runda 3
Turcios wyczekuje oponenta, ten stara się zdjąć głowę z karku sierpami. Hiestand posyłał następne mocne ciosy, ale sam przyjął piekielnie mocną kombinację lewy-prawy i znalazł się na macie! Dzięki utrzymaniu za nogi udało mu się przetrwać i po chwili przejął kontrolę w klinczu na siatce. Inkasuje tam także kilka ciosów. Hiestand przeniósł w końcu starcie do parteru, ale tam Turcios poszedł po nieudaną skrętówkę. Wstając znów oberwał sierpem, ale mimo wszystko to on przeważa. W brudnym boksie włącza łokcie, Brady wciąż jednak stoi! Ricky stara się być nieustępliwy, uderza raz po raz i chce tym przekonać sędziów do swojej wygranej. Hiestand obudził się na ostatnie 10 sekund, ale mógł też nie dotrwać do ostatniej syreny! Wydaje się, że zwycięzca może być tylko jeden!