FAME MMA

Boxdel przerwał milczenie! Tłumaczy się w sprawie afery influencerów [WIDEO]

Niecałą dobę po publikacji materiału „Pandora Gate” głos zabrał „Boxdel”. Michał Baron odniósł się do zarzutów skierowanych w swoją osobę.

To jedna z największych afer w historii polskiego Internetu. Sylwester Wardęga i Mikołaj „Konopskyy” Tylko przeprowadzili śledztwo w sprawie zarzutów wobec Stuarta „Stuu” Burtona o zachowania pedofilskie. Na kanale członka GOATS-ów pojawił się materiał, który ujawnił kolejne postaci zamieszane w aferę.

Film był szeroko komentowany przez liczne postaci świata sportu i freak fightów, jak Grzegorz Szulakowski, Marcin Najman, „Don Kasjo”, czy Łukasz „Juras” Jurkowski. Głos zabrał też premier RP Mateusz Morawiecki.

Jedną z zamieszanych osób miał być Michał Baron, czyli popularny „Boxdel”. Jego najszybciej spotkały poważne konsekwencje – FAME wykluczyło go z działalności federacji w trybie natychmiastowym, a jeszcze wczoraj współpracę z nim zerwały GBS oraz MOVE Federation. W materiale Wardęgi zostało pokazane, że twórca wypisywał wulgarne wiadomości z podtekstami do małoletniej dziewczyny.

Boxdel zabrał głos po materiale Wardęgi

Choć światło dzienne ujrzał jedynie materiał Wardęgi i wciąż pozostaje czekać na film „Konopskyy’ego”, „Boxdel” zamieścił na swoim kanale nagranie pt. „Poznajcie prawdę”. Baron opowiedział wszystko ze swojej perspektywy i stwierdził, iż został niesłusznie postawiony na równi ze „Stuu”.

Sprawdź!  Wampir wybrał formułę i się z niej wycofał? Zadora uderza w Pasternaka!

Dzisiaj nie jestem tym samym człowiekiem. Jestem 10 lat starszym gościem. Moja mama płacze, rodzina kwituje mnie za głupie wiadomości. Nie chcę szukać usprawiedliwień, ale biorąc pod uwagę to co zrobiłem ja w porównaniu z tym co zrobił Stuu, Gonciarz czy Gargamel, to dlaczego ja obrywam najmocniej?

Co ciekawe materiał ten podczas wczorajszej transmisji na żywo oglądał sam Wardęga. Sylwester zaznaczył, że mówił „Boxdelowi”, by ten „wstrzymał się do materiały Konopa”. Kilkukrotnie pauzując wideo oświadczenie Michała Barona kwitował argumenty słowami: „to się źle zestarzeje…”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.