Już dziś odbędzie się jubileuszowe show – GROMDA 10! Największa w Polsce federacja walk na gołe pięści powraca z kolejną galą, a na niej zobaczymy najtwardszych fighterów!
Tutaj znajdziesz wyniki ważenia oraz losowanie przed jutrzejszą galą – GROMDA 10 – Ważenie i losowanie. Intensywny face to face „Don Diego” i „Vasyla”!
Turniej o 100 tysięcy i walki finalistów na GROMDA 10!
Dzisiejszego wieczoru w piątek 2 września powraca krwawy piątek! GROMDA 10 to oczywiście emocjonujące i brutalne pojedynki pomiędzy najlepszymi zawodnikami walk na gołe pięści. Na GROMDA 10 PPV zobaczymy zarówno tradycyjny turniej o 100 tysięcy złotych, jak i inne specjalne Superfighty.
Mateusz Kubiszyn podejmie Vasyla Halycha w zawodach, które wyłonią prawdziwego mistrza. „Don Diego” lub ukraińskiego bijoka będzie potem czekała kolejna ciężka przeprawa w finale – z Łukaszem Parobcem, bądź międzynarodowym championem federacji, Bartłomiejem „Balboą” Domalikiem.
-> WYKUP PAY-PER-VIEW GROMDA 10
Mateusz „Niedźwiedź” Kopeć wraca na GROMDA 10!
Do startów powraca Mateusz Kopeć. Popularny „Niedźwiedź”, który pokonał między inny „Górala”, na gali GROMDA 10 wystąpi w Superfight’cie. Jego przeciwnikiem będzie debiutujący w federacji Liam „Dangerous” Davies.
Dla Kopecia będzie to dopiero drugi pojedynek w tym roku kalendarzowym. W marcu pojawił się na GROMDA 8, gdzie przegrał po ciężkim boju z Łukaszem „Brodaczem” Załuską. Już na ważeniu było widać głód walki w oczach „Niedźwiedzia”!
– Może dłuższa przerwa zrobiła swoje. W zeszłym roku walczyłem przez dwa miesiące, teraz jednak minęło prawie pół roku. Jest naprawdę duży po walce, zwłaszcza po ostatniej porażce… zależy mi na wygranej. – powiedział w rozmowie z Fansportu TV.
Mateusz Kopeć wspomniał też ostatnie starcie z Załuską. Przyznał jednak, że nie traktuje tamtego starcia jako „ciężkiej lekcji”, po której odrobił już „pracę domową”. „Niedźwiedź” każdy pojedynek traktuje indywidualnie.
– Było pięć rund, od początku był kocioł, cały czas były wymiany… Jakie wnioski wyciągnąłem? „Brodacz” też był mocnym zawodnikiem, też był doświadczony, już walczył nie raz. Też walczył z dobrymi zawodnikami…. Ciężko powiedzieć, czy jakieś wnioski wyciągnąłem. Dla mnie walka to walka. Do każdego zawodnika podchodzę inaczej, a do każdej walki podchodzę indywidualnie.