(VIDEO) Najman uderza w Szeligę: „Karma wróciła. Na konferencji startował do chłopaczka, a jak od ochroniarza dostał to…”

Marcin Najman w ostatnim wywiadzie skomentował postawę Piotra Szeligi. Odniósł się do sytuacji, gdzie on został zaatakowany przez innego freak fightera.

W ostatnim czasie „Kazik Klimat Kartel” głośno nawoływał do walki z „Szelim„. Najpierw zagroził mu dissem, który w końcu opublikował dzień przed galą High League 5. Następnie podczas wydarzenia zaatakował go, gdy ten schodził do szatni po walce Mateusza Kubiszyna, a na swoich social mediach napisał:

Dzisiaj Piotr Szeliga dostał ode mnie takiego kopa, że wróciłem z Atlas Areny, a noga mnie dalej boli… Piotrze, odpowiesz publicznie? Walczymy czy się boisz i dalej za ochroną stoisz?

Freak fighter, który walczył dla MMA-VIP, nie ukrywa, że po prostu chce walki i zamieścił kilka kolejnych wpisów, którymi próbował sprowokować Szeligę. Nie dostał jednak na nie odpowiedzi.

Marcin Najman o Piotrze Szelidze

W ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl Marcin Najman został zapytany o to, co sądzi o tego typu prowokacjach jak np. atak na Szeligę, czy podobne awantury, w których jedna ze stron chciała doprowadzić do walki.

„El Testosteron” przyznał, że jest jak najbardziej przeciwny takim sytuacjom. Stwierdził jednak, że Szeliga sam robił to samo. Głośno było m.in. o jego konfrontacji z Natanem Marconiem czy innym zawodnikiem FAME „Franiem”. Tłumaczył później, że tak zwane „dymy” to część freak fightów i nigdy nie przekroczył granicy, czyli nikogo nie uderzył.

Najman skomentował postawę Szeligi i nawiązał również do jednej z awantur na gali FAME, kiedy to Szeliga został uderzony przez ochroniarza z główki:

– Ja jestem przeciwny takim sytuacją, ale też musimy zdać sobie sprawę, kim jest Szeliga. Szeliga robił dokładnie to samo. No więc jakby wróciła karma. Tylko tyle. Robił dokładnie to samo. Jakiś tam chłopaczek siedział w okularkach, nie wiem, czy to 8 klasa podstawówki. Jak wystartował do niego na konferencji. A później jak z bańki od ochroniarza dostał, to nie widziałem, żeby startował. Nie jestem za tym, ale Szeliga dokładnie to samo robił.

Cały wywiad z Marcinem Najmanem znajdziesz – TUTAJ