Marcin Najman nie przestaje szokować. Wydawało się, że już więcej nie będzie głośno o jego współpracy z byłym gangsterem Andrzejem Zielińskim. Ten jednak pojawił się na wczorajszym ważeniu.
Za sprawą „Słowika” MMA-VIP miało spore problemy ze zorganizowaniem wydarzenia. Na jedne z konferencji został on przedstawiony jako boss federacji. Na organizację spłynęła ogromna krytyka. Sportowcy, dziennikarze, a nawet politycy mocno zareagowali na współpracę byłego bossa grupy pruszkowskiej z federacją freakową.
Najman musiał dwukrotnie zmienić datę gali i przenieść ja najpierw z Kielc do Wielunia, a następnie do Warszawy, gdzie ostatecznie odbędzie się w prywatnej hali. Doszło także do zmian na karcie walk, gdyż z udziału w MMA-VIP zrezygnował „Krycha UFC”. Ponadto ze współpracy wycofało się wielu sponsorów i patroni medialni.
Wygląda na to, że dla Marcina Najmana wszystkie te wydarzenia nie mają większego znaczenia. Podczas wczorajszej ceremonii postanowił ponownie zaprosić na scenę byłego gangstera i zapowiedział, że może dzisiaj dojść do sporej sensacji:
– Chciałem powiedzieć wam, że jutro dojdzie do pewnej sensacji, ale o tym już może mistrz ceremonii – po tych słowach prowadzący konferencję zabrał głos i zaprosił na scenę Andrzeja „Słowika” Zielińskiego.
– Na koniec mamy przygotowaną prawdziwą wisienkę na torcie. Domyślam się, że nikt się nie spodziewa. To pytanie stawiane było wielokrotnie. Dlatego zapraszam na scenę pana Andrzeja Zielińskiego! – powiedział konferansjer i następnie zapytał – Jest jedno pytanie, na które odpowiedź chciałaby uzyskać cała Polska. Czy istnieje, chociaż cień szansy na to, że zobaczymy pana jutro w naszej klatce?
W odpowiedzi „Słowik” potwierdził – Jest to możliwe.
Źródło: YouTube
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści