Michael Chandler ponownie pokazał, że trzeba się z nim liczyć! „Iron” wygrał na UFC 274 przez kapitalne KO i nie marnował czasu na mikrofonie!
Michael Chandler vs Tony Ferguson
Pojedynek w wadze lekkiej był zdecydowanie jedną z najlepszych walk na UFC 274. Zawodnicy od pierwszych sekund posyłali mocne uderzenia, a Michael Chandler szybko poszedł na deski po jednym z sierpów Fergusona. Były mistrz Bellatora ratował się zapasami i to on zdecydowanie przeważał w parterze do końca pierwszej odsłony. Druga nie trwała zbyt długo – Michael Chandler znokautował Fergusona frontalnym kopnięciem już w 15 sekund!
Chandler with the KO kick! Sheesh! #UFC274
— Damien Jamar ♌™️ (@DamienJamar336) May 8, 2022
pic.twitter.com/5RH72OdJzm
„Iron” Mike Chandler wyzywa!
W rozmowie z Joe Roganem Michael Chandler przyznał, że wcale nie trenował tej akcji. Zauważył ze swoim teamem, że Tony Ferguson często trzyma ręce szeroko rozstawione, co pozostawiło wiele możliwości.
– Mieliśmy markować podbródkowe, ale wyszło inaczej. Trafił mnie mocno w pierwszej rundzie, popełniłem tam kilka błędów. To, czego nie zrozumieją fani, to po niedecydującej rundzie przeciwko Tony’emu Fergusonowi musisz wyciągnąć coś jak królika z kapelusza.
Chandler przyznał także, że miał kłopot z prawym okiem po pierwszej odsłonie. „Iron” przez chwilę widział podwójnie, jednak wszystko wróciło do normy. Były mistrz Bellatora wykorzystał też czas na mikrofonie do wyzwania kolejnych rywali!
– Nie ma na świecie fana MMA, który nie chciałby zobaczyć mojego rewanżu z tobą, Charles [Oliveira], albo rewanżu z tobą, Justin Gaethje. Pięć rund o pas mistrzowski wagi lekkiej UFC!
Brazylijczyk i Amerykanin spotkali się w main evencie UFC 274, gdzie „Do Bronx” poddał pretendenta już w 1. rundzie. Tym samym Oliveira zapewnił sobie walkę o tytuł w kolejnym występie, a jego przeciwnikiem najprawdopodobniej będzie Islam Makhachev.
Nie wiadomo z kolei, jak prędko do oktagonu powróci „The Highlight”, z którym Chandler dał kapitalną wojnę na UFC 268. Okazuje się, że „Iron Mike” ma jednak w głowie kolejne zestawienie.
– Jeśli Hunter Campbell i Dana White będą mieli chwilowe zaburzenie oceny sytuacji i dadzą title shota komuś innemu, to mam na radarze jeszcze jedno nazwisko: Conor McGregor!
– Musisz wrócić i z kimś się zmierzyć! Jestem najbardziej ekscytującym lekkim na planecie, ale chcę podnieść stawkę. Chcę byś był największy i najtwardszy, chcę byś wyszedł do tej walki najlepszy. Spotkajmy się w wadze półśredniej!
Michael Chandler przed laty mierzył się już w wadze półśredniej. Na chwilę obecną były mistrz Bellatora ma w UFC rekord 2-2, choć trzeba przyznać, że szybko zyskał sympatię fanów. Niejako korzystając z tego „Iron” wyzywał już McGregora w ubiegłym roku.